Instalacja Debiana na osobnym dysku obok Windowsa 10

Witam

 

Jakis czas temu szukałem porady na tutaj na forum jakiego laptopa kupić pod linuxa do codziennego użytkowania. Plan się zmienił jako ze już mam komputer stacjonarny to

 

wpadłem na pomysł ze po co duplikować urządzenia i lepiej kupić dodatkowy dysk i używać obu systemów w zależności od potrzeby (windows-gry a Linux - wszystko inne).

 

Na osobnych dyskach żeby uniknąć kłopotów, ale mam dwa pytania:

 

  1. BIOS UEFI czy pozwoli mi na bezproblemowe zainstalowanie i użytkowanie Linuxa na osobnym dysku? 

 

  1. Karta graficzna - mam ATI r9 270x - kiedyś próbowałem ja skonfigurować w opensuse i skończyło sie czarnym ekranem… (wygooglowalem kiedyś stronę użytkownika takiej samej 

 

karty któremu sie to udało ale karta i tak działała na 90% możliwości bo po prostu lepiej się nie da na obecny stan sterowników) wiec wpadłem na pomysł wykorzystania 

 

zintegrowanej karty w procku (I5 - 4gen). I tu pytanie czy można zainstalować Linuxa ale przepiąć kabel od grafiki w port do zintegrowanej i pominąć używanie ATI? czy tak się 

 

da ze obie karty są obecne ale tylko z jednej korzystam ? 

 

A i jeszcze coś mi się przypomniało - to zawsze moja bolączką po instalacji Linuxa ze nie ma wifi - są jakieś paczki które mogę ściągnąć i zainstalować offline - zdaje się ze 

 

b44 (broadcom) - moja płyta główna to asrock z97e-itx/ac, bo znoszenie całego komputera piętro niżej tylko po to żeby podpiąć się kablem do routera i ściągnąć to, to wielki 

 

ból a ja jestem leniem.

 

Dzieki i pozdrawiam.

Z Debianem są problemy jeśli chodzi o wpisy do GRUB-a. Polecam lilo ale raczej nie obejdzie się do wpisania systemu Windows 10 ręcznie żeby się uruchamiał jako opcja podczas załączenia komputera. (wybór dwóch systemów: Windows & Linux)

a muszę to robić ? myślałem ze jak będą na osobnych dyskach to po prostu w biosie wybieram sobie z którego dysku ma bootowac ? 

A co z reszta moich pytań ? 

Nie próbowałem instalować Debiana z UEFI (u mnie ogólnie instalator nie startował). Przed instalacją przełącz się na Legacy BIOS z wyłączonym secure boot i Debian zainstaluje się normalnie jak na komputerze ze starym BIOS. Nie musisz dodawać Windowsa do Gruba. Jeśli masz (tak jak ja) opcję szybkiego przełączenia się na Windows Boot Manager, to Windows wystartuje bez problemu i nie będziesz musiał ręcznie zmieniać opcji w BIOS. Jest to też o tyle wygodne, że nie trzeba dodawać żadnych wpisów do Gruba, oba systemy działają niezależnie. Jeśli Debian ma startować z UEFI, potrzebna będzie partycje EFI. Myślę, że w dokumentacji Debiana znajdziesz wszystko co potrzeba. W którejś wersji firmware UEFI był błąd, który powodował uszkodzenie płyty głównej przy instalacji Linuksa. Tak więc upewnij się czy nie narazisz się na uwalenie sprzętu.

Jeśli chodzi o grafikę, nie mam pojęcia. Co do karty sieciowej, jeśli chodzi o stacjonarkę, nigdy nie kupuj układów Broadcoma, tylko Atherosy.

są dystrybucje które wspierają UEFI nie wiem jak ma się z tym Debian

Debian testing wspiera UEFI bo instalowałem z UEFI Sparky’ego.

Przecież Windows korzysta z partycji EFI i żadna nowa nie będzie już potrzebna.

​Wystarczy normalnie zainstalować przy włączonym UEFI, wspieranym przez niemal wszystkie dystrybucje (pomijając jakiś plankton tworzony przez i dla gimnazjalistów).

Ok będę próbować niedługo, jak tylko będę mieć wolna  chwilę. Co z tego wyjdzie - zobaczymy, napisze później tutaj.

 

Kłamstwo i jedna wielka głupota. Linux potrzebuje dodatkowej partycji ESP (EFI) właśnie pod ten typ bootloadera. Chyba że wybierzesz coś z pełnym wsparciem dla EFI zamiast GRUB’a który jak widać działa dość dziwnie na tego typu tabeli partycji.

No i druga sprawa, że Linux ma być na osobnym dysku. W razie padu dysku z Windowsem, nastąpi brak partycji EFI.

Zamiast się ośmieszać i popisywać swoją niewiedzą poczytaj trochę o UEFI:

http://www.rodsbooks.com/linux-uefi/

​autorstwa osoby o wiele bardziej kompetentnej (twórca m. in. gdisk ) niż jakiś forumowy troll:

http://www.rodsbooks.com/

​@roobal:

​Pad Windowsa nie ma znaczenia bo to zupełnie inna partycja, niezależna od systemu operacyjnego. A fizyczna awaria dysku A jest tak samo prawdopodobna jak awaria dysku B. Moim zdaniem niepotrzebne komplikowanie zupełnie prostej czynności.

Widzę że nawet nie czytasz co do ciebie ludzie piszą… Osobna partycja jest potrzebna żeby zainstalować GRUB z wsparciem pod EFI i nie zrobisz tego na żadnej partycji utworzonej podczas instalacji windowsa. W dodatku jeśli chcesz używać jednego GRUB’a do startu obu systemów na obu dyskach potrzebujesz właśnie tej partycji z obrazem oraz konfiguracją właśnie tego bootloadera. Z mojej strony to EOT bo i tak będziesz się upierać przy swoim a ja z doświadczenia wiem że się mylisz więc to bezsensowny offtop.

Jak każdy rozsądny człowiek używający EFI, wyłącz instalację GRUBa i skorzystaj z dobrodziejstw rEFInd.

Nawet na wiki pewnej dystrybucji bardzo popularnej wśród fanbojów piszą:​

 

https://wiki.archlinux.org/index.php/Windows_and_Arch_dual_boot#Installation

​To też ciekawe:

https://wiki.archlinux.org/index.php/Windows_and_Arch_dual_boot#Bootloader_UEFI_vs_BIOS_limitations

​Ale trolle i tak wiedzą najlepiej. Lepiej od deweloperów pracujących nad UEFI i dokumentacji :slight_smile:

​@enedil: refind to świetne dzieło też tej osoby, o której pisałem wcześniej.

Ad 1. Distro wars czas zacząć?

 

Ad 2. Używaj głównej partycji windowsa razem z linuxem a zobaczysz co się stanie. Takie rozwiązanie jest możliwe ale nigdy nie masz pewności czy jakaś aktualizacja rozwali GRUB’a albo całego windowsa a bez takich zabiegów dualboot lubi się rozwalić. Poza tym mówimy o instalacji obu systemów na różnych dyskach a twój cytat odnosi się tylko do instalacji na jednym dysku.

 

Ad 3. O tym już pisałem.

 

Ad 4. Trollem to możesz sobie nazywać kogo chcesz, na mnie to i tak nie robi wrażenia. Ale jeśli używasz takiego określenia tylko dla tego że ma odmienne zdanie nie świadczy o tobie najlepiej.

​Przecież ty nie masz nawet cienia pojęcia o czym piszesz.

​Zacznij od podstaw:

https://en.wikipedia.org/wiki/EFI_System_partition

​Partycja EFI nie ma nic wspólnego z Windowsem i żadnym innym systemem operacyjnym.

EOT.

Może i nie ma ale mam nadzieje że wiesz że wtedy znajdą się tam dwa bootloadery (tj, na jednej partycji).

Widzę ze trochę się zamieszania tutaj narobiło a nie o to mi chodziło, no ale wracając do mojego tematu - w moim wyobrażeniu instalacja obu systemów na osobnych dyskach miała cel taki żeby nie było Gruba…

Sądziłem ze jak zainstaluje sobie najpierw 1 system na jednym dysku później odłączę go i podłączę drugi i zainstaluje drugi system a później będę porostu w quick bootcie wybierać dysk z którego ma bootowac …  czy tak się nie da ?

Da się i o to poniekąd toczy się cała dyskusja. Jednak system sam nie wystartuje i potrzebujesz jakiegoś bootloadera który uruchomi właśnie ten system. W przypadku instalacji na dwóch dyskach i przełączania się między nimi podczas startu mimo że GRUB będzie zainstalowany oraz bootloader od MS nawet nie zauważysz ich istnienia podczas uruchamiania systemu.

Aha ok to w weekend będę testować - a tak w ogóle wywaliłem 10tke i zainstalowałem znowu 8ke, ale pewnie to nic nie zmienia - no nic dam znać czy się udało