Na ziarnko ryżu + rozsmarowanie kartą kredytową
Jeszcze zależy jaka pasta,tutaj masz filmik jak nakładać
Pasta powinna się równomiernie rozprowadzić, metoda wspomniana wcześniej jest dobra jak nałożysz tej pasty za dużo, a potem zbierzesz to co wyciekło (zwykłe marnotrawstwo).
Kropka jest najlepszym sposobem rozprowadzania pasty. Ale jak widać na obrazku gość dał jej za mało. W swoim x ma jej wiele więcej. Widać mały profesjonalizm. Wiadomo, że jak da pasty za mało będzie miał gorzej, niż jak da jej za dużo. Powinien to sprawdzić dla takiej samej ilości
Oczywiście coś w tym jest (kropka jeśli jej chodź trochę radiatorem nie pokierujesz nie dostanie się do rogów proca)
Ostatnio nakładałem pastę i postanowieniem zastosować owy “X” jest OK jak na razie, choć myślę że po zmianie proca i mobo zrobię standard …
Myślę że sprawa rozbija się o gęstość pasty, mam MX2 i ona jest dosyć “rzadka” czyli w sumie bez względy na metodę (po za “standardem”) zawsze się w miarę dobrze rozprowadzi, czy tak stałoby się w przypadku na przykład Zalman STG2, wątpię, ziarnko w przypadku tej pasty jest bezcelowe, lepiej wtedy zrobić “X” “paski” lub “standard”, czyli myślę że metodę trzeba dostosować do samej pasty…
BTW> Z tego co wiem to lepiej dać mniej niż więcej, gdy dasz za dużo to zrobisz izolator…
Ten temat, to jakiś fetysz! Tymczasem pasty powinno być po prostu jak najmniej , ponieważ jej zadaniem jest jedynie wyrównywanie (wypełnienie) ewentualnie niestykajacych się powierzchni radiatora i procesora. Teoretycznie, przy idealnie stykających się powierzchniach tych elementów, może jej nie być wcale! Takie rozwiązanie spotkałem zresztą w jednym z konserwowanych niegdyś laptopów (bodaj IBM). Zdumiony, sprawdziłem Service Manual tego lapka i faktycznie tak miało być. Złożyłem do kupy bez pasty i chodzi do dziś. Tak więc, bez przesady! Te “testy” są bezprzedmiotowe.
Według mnie ten test niczego nie udowadnia. Różnice na poziomie 1-2*C przy braku informacji w jakich warunkach wykonano test są mało miarodajne. Gdzie wykonano te testy? W warunkach laboratoryjnych czy domowych? Jaka byłą temperatura otoczenia? W każdym przypadku była taka sama? Podobne wątpliwości mam co do czasu pracy komputera i sposobu jego wykorzystania do momentu pomiaru temperatury.
Myślę, że taki sam test wykonany przez kogoś innego dałby zgoła odmienne wyniki a uzyskane tu wyniki są po prostu przypadkowe.
Według mnie kluczem jest tu grubość warstwy pasty termo-przewodzącej oraz jej równomierne rozłożenie na całej powierzchni przylegania procesora do radiatora.
Nie mam warunków do zrobienia takiego testu ale chętnie bym zobaczył wyniki podobnego testu jak ten z zastosowaniem różnej ilości pasty w każdym z wariantów.
:roll:
Ten test jest niewiele wart, różnica na poziomie 3*C niczego nie przesądza. Aby ten test był chociaż trochę miarodajny, trzeba by go przeprowadzić minimum 50 razy i uśrednić wyniki, oczywiście przy opisanych warunkach temperaturowych otoczenia.