Defragmentacja dysku - to trwa wieki

Witam.

Notebook HP nx6110. Procesor Intel Pentium M 1,73 GHz. Platforma Centrino.

Dysk 60 GB - partycja systemowa 20 GB.

Regularnie raz na tydzień defragmentuję dysk za pomocą Norton SystemWorks Speed Disk.

Ostatnio przez 12 godzin zdefragmentował około 60% partycji 20 GB.

Teraz zatrzymuje się na 20%.

PC przeskanowany, czysty. Co z tym zrobić ?

moze sprobuj tymi programami :

:arrow: http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=2&id=566&t=59

lub

:arrow: http://www.idg.pl/ftp/pc_744/Diskeeper. … 0.418.html

:wink:

faktycznie trwa wieki jeśli masz system plików fat, jeśli masz ntfs to jest szybciutko i bez problemów…polecam do defragmentacji diskeeper`a…

Mam Windows XP HE i system plków NTFS i trwa wieki …!

Nie mam dobrych doświadczeń z Nortonem, proponuję Diskeeper Lite, szybko, sprawnie i bez problemów. Gorzej, jeśli chcesz wywalić Nortona, trzeba będzie użyć Norton Remowal Tool, czy jakoś tak…

Polecam diskeeper lite 7.0 :slight_smile:

świetny i szybki. Obsługa intuicyjna

a ja polecam wylacznie uzywanie aplikacji wbudowanej w windows (mowa o xp) i nie zasmiecanie sobie dysku zewnetrznymi programami tego typu - przyklad: odpal zewnetrzny porgram i zdefragmentuj dysk - potem uruchom defragmentator wbudowany w system i zobaczysz co sie stanie :slight_smile: w 80% przypadkach zostaniesz poinformowana o zdefragmentowanym dysku.

u mnie na 20 GB systemowej defragmentacja trwa maksymalnie 8 min - oczywiscie wykonywana jest codziennie.

No to raczej prawidłowo, prawda ?

A no właśnie codziennie a co miesiąc rok to też różnica :stuck_out_tongue:

Przed defragmentacją wykonaj:

  1. Wyczyść wszystkiew pliki tymczasowe i opróżnij kosz

  2. Sprawdź czy na dysku masz dostateczną ilość wolnego miejsca (15% wolnego miejsca na dysku)

  3. Defragmentacja nie uda się, gdy dysk posiada błędy - uruchom CheckDisk przed defragmentacją

  4. Powyłączj procesy działające w tle np: AV, wygaszacz ekranu i inne

I tu tkwił błąd.

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi.

Tylko po co ??

Chyba tylko p oto żeby skrócić sobie żywotność dysku

Raz na miesiąc lub kwartał spokojnie wystarczy.

od kiedy to defragmentacja skraca zywotnosc dysku ? :o

jest ona dla dysku tym samym co standradowy zapis/odczyt danch czyli takich czynnosci ktore wykonuje sie codziennie podczas uzytkowania komputera.

idac Twoim rozumowaniem powinienem ograniczyc rowniez wykorzystywanie procesora - bo jezeli wykorzystuje dosc mocno jego moc to skracam jego zywotnosc… w taki razie to samo dotyczy karty graficznej i innych podzespolow komputera. To po co w takim razie mi komputer ? a moze mam tez nie odtwarzac z twardziela filmow - bo przeciez wtedy dysk wykorzystywany jest non-stop przez 2h - w takim razie wylacze najlpiej komputer i niech stoi sobie jako ozdoba na biurku to na pewno wydluzy jego “zywotnosc”

POZA TYM wykonujac codziennie defragmentacje trwa ona TYLKO 8 min a gdybym wykonywal ja raz na kwartal trwalaby zapewne ok 2h lub wiecej… wiec sam sobie odpowiedz co skraca zywtnosc dysku… codzienna chwilowa defragmentacja czy jedna na kwartal ale taka ktora trwa 120 min lub wiecej

Dokładnie taka sama, myślisz że nie wiem o tym 8)

A zapisywanie i kasowanie danych na dysku nie skraca jego żywotności :roll: Myślisz że można to robić w nieskończoność :roll:

Więc po co zbyteczną defragmentacją dodatkowo go niszczyć :?

Demgogizujesz, dysk Twardy jest najmniej trwałym elementem komputera. Defragmentując codzinnenie dysk, prześpieszasz jego działanie powiedzmy o setne cześci sekund, czy skórka warta wyprawki :?

A zresztą rób co chcesz w końcu to Twój dysk i Twoja kieszeń, tylko nie polecaj tego innym bo jest to totalną bzdurą, poprzez analogię można czyścić codziennie filtr powietrza w samochodzie tylko pytanie po co ??

chyba nie czytasz uwaznie tego co pisze - oczywiscie ze skraca - kazde wykorzystanie elementow jakiejs maszyny skraca jej zywotnoc - pralki, tv, kuchni - TYLKO CO Z TEGO ? to znaczy mam nie gotowac codzienni obiadu bo to skraca zywotnosc kuchni, mam nie prac w pralce bo to skraca jej zywotnosc itd… po to sa uzadzenia aby je wykorzystwac - a ich zywotnosc zalezy od tego jak wykonal je producent - ja nie mam zamiaru kupujac komputer zastanawiac sie czy sie jutro popsuje, czy nie przez nadmierne wykorzystanie - jest jeszcze takie cos jak GWARANCJA sokro mam gwarancje na dysk 3 lata to oznacza ze moge go wykorzystywac zgodnie z jego przeznaczeniem przez ten okres czasu bo jak zapewnia mnie producent w GWARANCJI przez 3 lata nic mu sie nie stanie

A defragmentuj dysk raz dziennie, formatuj raz na tydzień, jak masz skłonności sado-masochistyczne :lol: . Z mojej strony EOT,

Z tym się zgodzę w zupełności - zwłaszcza, że dysk nie defragmentowany regularnie - jest skazany właśnie na maksymalne skrócenie żywotności, bo się musi nagonić za danymi co niemiara, by uruchomić cokolwiek, nawet najmniejszą aplikację. Przeszukiwanie na siłę sektorów jest o wiele bardziej zabójcze dla dysku, niż zaplanowany i często stosowany proces defragmentacji.

Często - nie znaczy jednak codziennie… :shock:

Wybacz Kobziarz, ale po pierwsze nie za bardzo mogę w to uwierzyć, a po drugie - pachnie mi to jakąś fobią, czy cuś… :?

Po jakiego diabła, pomyśl sam - czy to faktycznie nie jest z Twojej strony zbytnia nadgorliwość???

No chyba, że dziennie przerabiasz tonę gigabajtów - no to spoko! :mrgreen:

Powtarzam jeszcze raz. “przelecenie” dysku codziennie defragementatorem trwa u mnie ok 8 min - czyli mniej wiecej tyle co skopiowanie powiedzmy filmu z cd na dysk - a wiec jest to tak krotki czas ze nic, absolutnie nic nie moze wplynac na zywotnosc dysku. Wiecej czasu dysk pracuje podczas 1 godziny dziennego przegladania sieci - niz przez te 8 minut “mojej” defragmentacji. a przeciez www przegladacie codzinnie po kilka godzin i wtedy nie myslicie ze dysk musi zapisac wszystkie male pliki do cachu przegladarki i nie rozpaczacie ze skraca sie wasza zywotnosc dysku. Przeliczcie sobie co skaraca zywotnosc dysku codzienna 1 godzinna zabawa w sieci czy 8 min defragmentacja dysku

Co mi daje codzienna defragmentacja? a no wlasnie to, ze dysk praktycznie wciaz jest uporzadkowany, defragmentacja trwa bardzo krotko i wlasnie to wydluza jego zywotnosc niz skraca.

30 * 8min=240min

Nawet jeżeli defragmentacja raz w miesiącu bedzie trwała 3 godziny (a tyle nie trwa) to i tak jestem godzinę do przodu. Zostawiasz komputer na noc z włączoną defragmentacją raz w miesiącu i jesteś 4 godziny do przodu 8)

Myśl logicznie to naprawdę nie boli :stuck_out_tongue:

sam mysl - bo to naprawde jak piszesz nie boli - bo nie zakladasz tego ze powiedzmy po 15 dniach od ostatniej defragmentacji dysk jest juz podefragmentowany :smiley: wiec glowice sobie skacze z jednej sciezki na druga

30 * 8min=240min

30* 60min = 1800 min (a pamietaj ze te pliki podszas tych 1800 min ktore pobiera sie podczas przegladania sieci bardzo defragmentuja dysk)

no to teraz moze trudniejsze zadanie panie profesorze ?:slight_smile:

Odświeżam:

Głupoty piszesz, aż żal czytać! Skoro tak bardzo Ci szkoda żywotności dysku, to wyłącz plik wymiany, bo też się będzie zużywać! Zobaczymy, w jakim nastroju będziesz pracował na swoim kompie :stuck_out_tongue:

Odpowiedni podział dysku na partycje też ma duże znaczenie. U siebie mam jakieś 8 partycji (sic!) i defragmentacja około 130GB danych, łącznie z cache’ami (np. przeglądarki), trwa maksimum kwadrans. Tylko trzeba antywirusa wyłączyć, bo wtedy system przymula, ale gdy monitor nie jest aktywny, to bez problemu można normalnie pracować.

edit: http://eriz.pcinside.pl/weblog/defragme … ty-69.html