Wolne wczytywanie stron na Google Chrome

Witam. Chciałbym zapytać tutaj może ktoś wie jak to jest z tą tak zachwalaną i rzekomo błyskawiczną przeglądarką Google Chrome czym ma się ona nawet wyróżniać spośrod innych jeśli idzie o szybkość działania ? 

Zgodnie z wszystkimi zapowiedziami ma ona działać szybko nawet przy wielu kartach.

 

Tymczasem u mnie na Windows 7 HP wydaje się być dokładnie odwrotnie, bywa dość często że strony internetowe wczytują się wolno żeby nie powiedzieć bardzo wolno, szczególnie w drugiej i następnych kartach.

Sprzętowo mam duży zapas w mocach, ale mimo to obserwuję to spowolnienie właśnie na Chrome zwłaszcza w trybie wielu kart i nie wiem dlaczego właściwie ?

Korzystam też z kilku rozszerzeń, ale nie wydaje mi się żeby to było to.

Czy problem może tkwić w konkretnych witrynach www ? Może to ma coś wspólnego z przepustowością łącza lub jakimś tymczasowym przeciążeniem stron ?

 

Ktoś z was poradziłby mi coś w tym ?  :wink:

Sprawdź dla porównania na innej przeglądarce czy występuje podobny problem.

Tak, tak też na to wpadłem - nie tak jakby tam nie występuje (IE). :clever: Chodzi mi tylko o Chrome bo zamierzam wyłącznie z niej korzystać !

Nie wiem czy to w samym Google’u (domyślnie jako wyszukiwarce) nie ma tej przyczyny, dość często się wiesza i trzeba odświeżać strony.  :cisza:

Nie masz aby jakiegoś syfu, toolbarów i dzikich wtyczek? Próbowałeś całkowicie odinstalować Chrome, a następnie zainstalować go ponownie?

Wspomniałeś o łączu, jak tam z jego przepustowością? Co do konkretnych witryn, sam powinieneś to sprawdzić. Czy np. Google ładują Ci się długo?

Proponuje najpierw zrobić reset ustawień chrome i sprawdzić działanie przed instalacja dodatków.

System mam świeżuteńki, a więc dosłownie przed chwilą zainstalowałem Chrome i zsynchronizowałem całą personalizację.  [-(

 

Co do syfu, nie nie uważam, z włączonych to tylko Adblock i wtyczkę Shockwave mam to wszystko. Bo w ogóle to mam ich więcej, ale wyłączone.

Żadnych toolbarów nie mam i na tym systemie ich mieć nie zamierzam.

Przy 8GB RAM-u to jednak nie powinno mieć najmniejszego znaczenia.

 

Ale we Wtyczkach mam tak: klik. Wewnętrzny Menedżer zadań Chrome ich jednak nie pokazuje jako działające.

 

Ale rzeczywiście też korzystam z wielu produktów od Google’a niezależnych jednak. Być może tu jest coś na rzeczy ?

 

No niestety z przepustowością pewnie nienajlepiej, ledwo pod 1 Mbp\s sięga mnie to jednak wystarcza.

Ale mocno rozważę zwiększenie tego transferu do co najmniej 2 Mbp\s.

Nie wiem czy to nie przede wszystkim wina jednak przepustowości łącza, zwłaszcza w godzinach szczytu.

Bo sprawdzałem to w różnych porach dnia i na ogół tak po godzinach już jest lepiej.  =P~

 

Aczkolwiek z przeciążeniem sieciowym jeżeli ono w danym momencie występuje to nie powinno mieć nic wspólnego.

 

Z tym ładowaniem to bywa bardzo różnie pod Googlem jeszcze się temu przyjrzę dokładniej. Bywa, że jest szybko normalnie, a bywa często że z dużym opóźnieniem.

Być może pora zmienić dostawcę wyszukiwania na np. Bing albo Yahoo! ? Jak myślicie ?

Zawsze korzystałem tylko z Google. Google jest jednak najbardziej rekomendowany.

 

Co do resetu ustawień, to jeśli on by mógł znacząco pomóc to mogę zrobić. Ale wtedy zniknie mi cała personalizacja czego nie chcę. 

Później na nowo będę to ustawiał i sytuacja wróci w to samo miejsce.  :-s

 

A poza tym czy możecie potwierdzić, że tego typu problemy z szybkością w Chrome występują jakoś powszechnie i zauważalnie ?

I pod tym względem np. oparta na Chromium Opera 20 lub Mozilla Firefox wypadają lepiej ?

Bo jeśli tak to może rozważę jednak przesiadkę na inną przeglądarkę, na Chrome się świat nie kończy.  :lying:

Jeśli mówisz, że na IE nie występuje problem to raczej nie jest wina łącza. Chociaż z drugiej strony, skoro piszesz że po godzinach jest lepiej… A na drugiej przeglądarce sprawdzałeś w tym samym momencie kiedy to Chrome zamulał?

 

Jeśli chodzi o wolne wczytywanie stron to raczej nie ma możliwości, aby to była sprawa sprzętowa. Co innego gdyby przeglądarka się zacinała, dostawałbyś podczas jej używania freezy lub coś w tym stylu.

 

Ile list masz zasubskrybowanych na Adblocku? Spróbuj testowo wyłączyć wszystkie dodatki etc. i sprawdź czy jest jakaś różnica.

Klocki adblocki, updatery google, od groma chroma.

 

Uptadery można wyłączyć. Mulą. Wszystkie adblocki można zastąpić w systemie instalując jeden adfender. Jest dodatek czyszczący pliki tymczasowe chroma, podczas wyłączania. Trzeba tylko, żeby upilnować takie opcje, żeby podczas zamykania nie czyścić aktywnych zalogowań ciasteczek i stawień stron.

 

Wczoraj wyrzuciłem Chrome, bo było go bardzo dużo.A miałem dwa dni, bo ktoś nie umiał sobie znaleźć bezpiecznej wersji 31. Jak radzić instalatory, to trzeba samemu sprawdzić. Zapisałem rozmiar na dysku i po odinstalowaniu, oraz po dokładnym sprzątaniu resztek, czyszczeniu ccleanerem, zwolniło się prawie 800MB, nie licząc punktu przywracania z chromem, czyli 350MB.

 

Akurat Tu wymądrzam się na Firefoxie :slight_smile:

Mi w Chrome przeszkadzało m.in. to, że nie mogłem ograniczyć miejsca na pamięć podręczną. Składował i składował ile mu się podobało, a potem zaczynał działać wolniej niż na początku. Z tym, że to sam program zamulał a nie wczytywanie stron :wink:

Google - jest naprawdę szybka (szybsza od Firefox) ale ma wady np. Chrome pożera duże zasoby RAM

Dla przykładu Firefox (nowsze wersje) ponad 600 kart! - wykorzystuje mało  RAM :slight_smile: Chrome nie dałby rady - awaria - za mało pamięci RAM :slight_smile:

Ale to tak łatwo obiektywnie stwierdzić - szybka ! Tak jakby nie było żadnych innych uwarunkowań.

A możesz sprecyzować skąd ten nie cierpiący sprzeciwu wniosek, co się za tym kryje, od czego to zależy ? :clever:

 

Tak Chrome potrafi dużo pożreć, wiem to bo długo jej używałem, FF też zresztą i potwierdzam to.

Ale te 600 kart pod FF naraz to przyznam że to mnie przerasta doprawdy tak jest ? =;

 

Poza tym co do meritum za głównego “sprawcę” cyklicznych spowolnień Chrome uznaję jednak niski transfer łącza i tu być może wiele zależy od limitu transferu danych, który u mnie wyznacza właśnie górny limit transferu. Korzystam z radiówki (Wi-Fi).

Poza tym być może coś jest na rzeczy z tym Adblock’iem, gdyż on tak działa i potrafi czasem przystopować daną stroną zwłaszcza przy takim stanie łącza być może nieproporcjonalnie niskim w stosunku do konfigu programowo-sprzętowego jak ja mam.

Ale nie wiem też czy w samej Google Chrome nie ma jakichś luk programistycznych, jak każda przeglądarka nie jest pozbawiona błędów.

 

Tak więc generalnie to wszystkiego po trochu, jakby nie było to zawsze jest i będzie czegoś mało, mało…  :gra:

Adblock spowalnia korzystanie gdy masz wiele list zasubskrybowanych :wink:

 

Jeśli chodzi o FF to udało im się ostatnio bardzo zmniejszyć wykorzystanie pamięci i jest w porządku, czego o Chrome nie mogę powiedzieć - ale już np. ChrOpera działa pod tym względem bardzo przyjemnie, wręcz jak Chrome za dawnych lat :wink:

 

Jeśli chodzi o to, że Chrome jest taki “szybki”… chodzi o to, że jako że jest zintegrowany z wyszukiwarką google, przez co rozpoczyna wyszukiwanie i początkowo wczytuje strony jeszcze zanim na nie wejdziesz, co skutkuje tym, że szybciej Ci się potem wyświetlają - bo nie muszą się wczytywać od początku, tylko w momencie wejścia na stronę jest ona już tak jakby częściowo wczytana :wink:

 

Wiesz ja nie sądzę żeby to miało jakiekolwiek znaczenie przy tym obecnym konfigu programowo-sprzętowym jaki mam.

To raz. 

Dwa. Tych list może być i jest b. dużo (mam ich chyba domyślnie 3 w tej chwili) i co wyłączę je, dobrze ale po pewnym czasie znów na pewno wrócą. :cfaniak:

 

Ja więc szukam faktycznego, skutecznego i długofalowego algorytmu rozwiązania tego nibyproblemu, a nie raczej półśrodka.

Adblocki, wtyczki, dodatki mogę powywalać, ale to tak najprościej - najlepiej żeby nic w tym systemie nie działało - wtedy problemów brak.

 

Ja bym jednak z uwagi na zauważalną cykliczność problemu obstawiał jednak transfer łącza.

Bo zauważyłem też, że kolejne karty Chrome wieszają się jeśli na conajmniej jednej z nich są strony np. z pamięciożernymi multimediami albo też multimediami strumieniowymi (a to już ewidentnie dotyczy połączenia internetowego).

 

Czyli może tak Google Chrome w pewnym sensie dobry, ale Firefox czy ChrOpera 20 lepsze tak należy uważać ?

Bo jeśli tak to się na nie przeniosę i tyle ? Kiedyś używałem wielu przeglądarek, teraz nie chcę ich aż tylu naraz.

Być może też zmienię dostawcę wyszukiwania jeśli to ma jakikolwiek sens ? :3majsie:

Jeśli karty Ci wieszają przy treściach z multimediami etc. to już kwestia zasobów komputera, czyt. RAM.

 

Jeśli chcesz, to wypróbuj ChroPerę, która korzysta z silnika Chromium a jest mniej zasobożerna - możesz ją zintegrować z usługami google tak jak Chrome, jeśli to dlatego tak Ci zależy na tej właśnie przeglądarce.

Ja używam Firefox (ze względu na niektóre dodatki, ktore działaja tylko na FF) i Chrome (np. niektóre strony lepiej i płynniej działają) albo mam specialne scrypty, ktore dzialaja tylko na Chrome.

 

To jest moja subiektywna ocena odnośnie Chrome - jak dla mnei strony szyviej są wczytywane niż w Firefox (zwłaszcza jesli chodzi o odległe serwery)

Powiem tak, nie wiem czemu ale mój komputer też chyba po prostu nie lubi wszystkich przeglądarek opartych na silniku Chrominium, w tym Chrome czy SlimJet. Na serio, wszystkie strony wczytują się znacznie, ale to znacznie wolniej niż w Firefox czy nawet IE :open_mouth: Dodam jedynie, że specjalnie usuwałem wszystkie wtyczki, rozszerzenia, itp. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje i trochę żałuję, ale nie będę czekał 3 razy dłużej na wyświetlenie strony… Chyba, że ktoś ma faktycznie pomysł co się dzieje?

Chrome kiedyś była świetna… ale wraz z postępem… Chrome jest tak pamięcio-żerna, że mi się strony zawieszają, zwłaszcza oparte na flash-u i java-script :smiley:

Dlatego używam FF

To jest faktyczenie spory problem.