Brak podświetlenia w Laptopie

Witam,

Mam dwa problemy z laptopem. Pierwszy, to że nie ma podswietlenia. Włączam laptopa i obraz jest, ale żeby coś widzieć muszę lampką przy samym ekranie świecić, żeby coś widzieć. Co może być tego przyczyną? Drugi to wiatrak od procesora. Kręci się tylko przy ładowaniu systemu i gdy już się zaloguje. Tylko przy tych czynnościach. To jest normalne? Trochę mnie to dziwi bo laptop jest z chyba z 2004 roku i temp. powinien mieć już większe, jak na wiek.

Pozdrawiam,

tomsonis

Typowy objaw uszkodzenia przetwornicy wysokiego napięcia w matrycy (ekranie). Poza wymianą uszkodzonego podzespołu, nic się tu nie da zrobić.

Ten laptop żółtym, czerwony czy zielony? Kwadratowy czy prostokątny? :expressionless:

Podaj producenta i model.

Poraj , Żeby to wymienić trzeba coś przelutować?

Co do laptopa to PackardBell MIT-TIT-N.

Z reguły ten podzespół jest na wtyczkach. Może być jednak tak, że go nie dostaniesz osobno, czyli bez kompletnej matrycy.

Dla jasności: owa przetwornica bywa przez fachowców nazywana inwerterem. Warto wiedzieć.

PS. Temperatury w laptopie nie specjalnie zależą od wieku, raczej od kurzu :slight_smile:

Fn + jakiś klawisz funkcyjny który odpowiada za podświetlenie matrycy laptopa, próbowałeś?

Ja miałem to samo z moim starym laptopem. Oddałem do do naprawy i okazało się że te światełka które odpowiadają za podświetlenie się spaliły czy coś. Poprostu trzeba było to wymienić.

stream , próbowałem i nic.

Dość gdybania. Miernik do ręki. Sprawdź czy napięcia dochodzą na inwerter - jeśli nie, to wina leży prawdopodobnie po stronie płyty głównej. Świetlówki są zasilane napięciem ok 1 kV, więc zwykły miernik tego nie ogarnie. Jeśli znasz kogoś kto ma takiego samego laptopa/inwerter możesz u niego sprawdzić inwerter. Możesz też kupić np inwerter używany, cena koło 30 - 40 zł - wyeliminujesz inwerter lub świetlówki. Innego wyjścia nie ma.

ciemnowidz , I tak chyba zrobię:)

Ja mam ten sam problem tylko trochę gorszy…otóż podświetlenie lapka wyłącza się losowo co jakiś czas (czyt. tak jak się mu podoba). Nie ma na to wpływu ani temperatura bo sprawdzałem i jest ok ani kurz bo lapek jest czyszczony regularnie. I nie jest to stała usterka bo gdyby coś się popsuło to na amen. Raz go włączam i nie ma podświetlenia nawet podczas ładowania systemu, innym razem jest a potem jak już się pulpit załączy to podświetlenie znika. Wszystko widać tylko trza podświetlić jakimś mocnym źródłem. Ma ktoś jakiś pomysł co to może być? Bo mówię, usterka jako taka raczej nie bo by było na stałe. Ze sterownikami karty graficznej już też próbowałem też nie pomaga a są aktualne…więc nie wiem jaka może być przyczyna. Wątpię też żeby to był inwerter…raczej wtedy nie byłoby podświetlenia wcale…kto zna jakiś dobry serwis w Wwie który może polecić? Z góry wielkie dzięki i niech szlag te lapki… :stuck_out_tongue:

Nie wątpij! Objaw typowy. Wymiana inwertera lub nawet całej matrycy pewna! Serwisów w Warszawie nie znam. Robię to sam. No i chyba aż tak źle z tymi lapkami nie jest. Wymiana inwertera trafia mi się raz na rok, a robię to od 10 lat.

No dobra spoko. Będę musiał się udać do jakiegoś serwisu w celach diagnostycznych…dzięki.

Dodane 04.02.2012 (So) 12:38

Witam:) Poszukałem pogrzebałem i dowiedziałem się że może to być nawet małe przesunięcie lub brud…i teraz pytanie…co zrobić żeby mnie nie przerobili w serwisie na karmę dla kotów? Przecież nie wiem co jest źle i jeśli wymiana inwertera lub całej matrycy nie będzie potrzebna a serwis (wiadomo po co) zrobi mnie w konia i powie że wymienili matrycę lub inwerter tymczasem wcale tak nie będzie bo po prostu np przeczyszczą przesuną i będzie ok a policzą sobie za inwerter? Czytałem że to wydatek nawet 300zł za inwerter…niestety nie posiadam takiej kasy na chwilę obecną…ech…