W zasadzie to nie usunięciu, a przeniesieniu do kwarantanny przez avasta, ale nie chciałem żeby temat był za długi.
Niestety relacja problemu będzie niepełna bo namieszał mój brat a nie ja. Mianowicie: avast wykrył mu trojana w pliku sknc.dll, dał kwarantanne. Chwilę później przestały się uruchamiać programy, a po wyłączeniu i ponownym włączeniu komputera, ciągle się on resetuje. Tryby awaryjne również się nie uruchamiają. Po prostu kilka minut się uruchamia… i bęc, reset. Czytałem tu i ówdzie (również na tym forum), ludzie mieli z tym podobny problem, ale chyba nikt sobie z tym skutecznie nie poradził. Moje podstawowe pytanie brzmi: da się go przywrócić do normalności bez formatowania? Z góry dziękuję za pomoc.
Po prostu po tym jak ‘przeleci’ pasek ładowania Windowsa (mam XP), chwilę później robi się restart. “Ostatnia dobra konfiguracja” też nic nie daje
spróbuje