Witam serdecznie.
Problem zaczął się kilka dni temu ale nie zwracałem na to uwagi - co jakiś czas mozilla firefox zamykała się z info o błędzie i możliwości przywrócenia sesji, po ponownym otwarciu po okresie od 20sekund do 5 minut znów to samo i tak po kilka razy przy czym restart kompa rozwiązywał problem.
Wczoraj stwierdziłem, że mam dosyć i uruchomiłem avast w trybie rozruchu, po przemieleniu dysku po jakiejś godzinie wyświetlił info iż znalazł 8 zarażonych plików jakie przeniósł do kwarantanny (w trakcie tego co i rusz wyrzucał info iz jakiegoś pliku nie ruszył bo “Archiwum ZIP uszkodzone” ale nie wiem gdzie mogę sprawdzic o jakie chodzi.) pomogło na jeden dzień a dziś się zaczęło…
Problem z przeglądarka występuje nadal i teraz zamyka ją po każdym uruchomieniu po kilku sek wiec stwierdziłem iz może avast nie dał rady i ściągnąłem z dobrychprogramów “antimalaware malawarebytes”. Skanował 40 minut i znalazł najpierw jednego babola a potem gdy doszedł do ostatniej opcji szukania dobiło do 42 (plik anti_malaware.txt) , nawet listę wyświetliło i… zawiesiło się. Po uruchomieniu malawarebytes ponownie komunikat o błędzie przy próbie skanowania (malaware_error.jpg) - usiłowałem to zrobić z 10 razy za każdym razem na jakimś etapie proces zdycha i jest komunikat o zamknięciu programu. Jakby tego było mało próba uruchomienia jakiejkolwiek aplikacji wywala błąd, następnie komunikat o zakończeniu explorer.exe i restart kompa… który często też sie z powrotem uruchoimić nie chce, udało sie to za 12 próbą i obecnie jest w trybie awaryjnym z obsługa sieci (poprzednie próby uruchomienia normalnie/awaryjnie nie odnosiły skutku i generowały bluescreena. Nie wiem, może avast był przewrażliwiony i wrzucił w kwarantannę jakis plik systemowy? A może wir nie lubi gdy ktoś go szuka… tak czy siak prosiłbym o pomoc. poniżej też lista tego co avast w kwarantannę wrzucił (avast_kwar.jpg)
Jakieś pomysły co n00b komputerowy z tym fantem zrobic może?