Co sądzić o ASG?

Cześć !!

Po mojej długiej nieobecności wracam na forum DP :smiley:

I wraz z moim powrotem pojawia się pytanie: czy ktoś uprawia sporty strzeleckie typu ASG?

Bo ja chciałem się tym zająć :smiley: Fascynuję się broniami i właśnie kiedy od kolegi usłyszałem o ASG od razu się zafascynowałem!!

Czy warto?

I jaką broń oraz dodatki polecacie?

W oko wpadł mi “Kałach” (AK-74) firmy CYMA.

AK74 CYMA

Z góry dziękuję, i pozdrawiam!!

Hmm, rozumiem że to ta naparzanka na kulki. Sam osobiście się tym nie zajmuję ale mój dobry przyjaciel bawi się w takie wojny ;). Ma replikę kałacha AK-47 z zamontowaną bardziej precyzyjną lufą (teraz kupił cały mechanizm: przekładnie i sprężyna - aby zwiększyć moc broni). Jeśli chcesz, to mogę poprosić go o linka do ich forum i sobie tam z chłopakami pogadasz. Chyba udzielą ci bardziej trafnych wskazówek.

BTW: z tego kałacha nie strzelałem ale naparzałem z jego Glocka full-burstem (napęd gazowy), bardzo fajna sprawa.

To nie jest naparzanka.

To sport ekstremalny i używa się tam porządnych broni z metalu.

Polecam: http://www.wmasg.pl/

PS Jakbym chciał się naparzać zwykłymi kulkami z chińskich zabaweczek, to nie przyłaził bym tu :wink:

EDIT:

Tylko, że ja mam ukończone tylko 12 lat :frowning:

A też chciał bym sobie postrzelać :frowning:

Mam trochę oleju w głowie, i głupstw nie robię :smiley:

Mówisz, że fajnie się z Glocka strzelało?

Ja już na allegro mam na oku Glocka za 200 coś :smiley:

Nie mów mi proszę o plastikowych zabaweczkach :).

Wiesz, nawet chińską broń można ładnie podkręcić zmieniając lufę na bardziej precyzyjną i wymieniając cały mechanizm na mocniejszy. W broniach gazowych, zarypisty efekt można uzyskać używając Red_gazu - choć nie jest to do końca bezpieczne ani dla celu ani dla strzelającego jeżeli broń nie została odpowiednia przystosowana do tego rodzaju gazu.

Ja nie mówię o Glocku za 200 zł, strzelałem z czegoś nieco z wyżej półki. Na allegro bym takiej broni nie kupił, są odpowiednie sprawdzone sklepy, które specjalizują sie wyłącznie w handlu i przeróbkach tego sprzętu. Tylko uważaj, bo są też takie, które żerują na kupujących i nie wysyłają towaru nawet po wpłacie, a mimo to są już na rynku ponad rok czasu.

Słowa naparzanka użyłem jako synonimu, wiadomo że nie chodzi tutaj o biegających gnojków z plastikowymi pipidówkami. Grupa, o której mówiłem “bawi się” w to na bardzo wysokim poziomie (z tego co wiem ostatnio było 24 godzinne spotkanie). Na pewno też pomogą Ci w podjęciu decyzji co do broni, którą warto kupić. Są tam ludzie co mają karabiny po kilka tysięcy złotych. Z tego co wiem nawet odtwarzali jakieś historyczne wydarzenia.

12 lat to trochę mało, porządne grupy raczej nie przyjmą Cię to takiego typu rozgrywek. Jednak tak jak pisałem na pewno pomogą Ci w wyborze odpowiedniej broni.

BTW: Tak dla informacji, replika pistoletu (posiadająca oznaczenia i nie posiadająca oznaczeń i tylko tym się różniąca) różni się znacznie cenowo więc miej to na uwadze podczas kupna ;).

Nazwij temat konkretnie. W przeciwnym razie otrzymasz ostrzeżenie.

Kiedyś się w to bawiłem :stuck_out_tongue: Jeśli chcesz coś porządnego to kup Glock’a KSC-KWA za ok. 300zł (gaz) , nie kupuj badziewi z allegro bo nie warto…

Ale chyba nie można kupić samej broni?

A kamizelka? :lol:

ASG - prawie jak paintball :wink:

Prawie.

Ale ASG to (przynajmniej dla mnie) bardziej realistyczny sport.

Temat do zamknięcia z dwóch powodów:

Jestem jeszcze za młody aby brać udział w różnego typu imprezach itp.

Za duże koszty, podobnie jak w paintballu.

ja sie bawiłem w takie coś, że się strzelało nie kulkami,tylko promieniami podczerwieni lub cos w tego typu… świetna zabawa polecam

witam cie. bardzo dobrze że natrafiłem na ten temat troche przeterminowany ale nic z tego… w airsoft bawie sie około 2 lata. Posiadam replike broni elektycznej z metalowym gear boxem glock 18c cyma i mam troche więcej od ciebie bo 14 lat

I nie bój du… :smiley: :smiley: :smiley:

w regulaminie nie jest jasne opisane że na zloty uczestnicy minimalnie mogą mieć 16 lat, to nieprawda sam z kolegami możesz sie poszczelać gdzieś bardziej na odludnionym terenie ja mam narazie 5 osobowy team i co piątek,sobote sie pakujemy do lasku i bawimy…

pozatym już od 12 lat możesz obserwować zloty więc… co czeka to czeka nie :lol: :lol:

hmm zabawa w wojnę, wojsko ?

zamiast strzelać do siebie kulkami może okopcie sie i umocnijcie pozycje tak przy -20 stopniowym mrozie zapewniam was ze to tez będzie ekstremalne przeżycie;) i czemu tylko na piątek sobotę ? lepiej jechać na całą zimę :wink:

żeby nie było to nie jestem pacyfistą, ale uważam że tego typu zabawy są dla ludzi którzy w wojsku “w kuchni” siedzieli :wink: no ale cóż powodzenia :wink: