Witam. Otóż jak w tytule coś zjada mi miejsce na dysku C. W tej chwili mam 3gb wolnego z 29gb przeznaczonego na C na system. Zwalniam sobie codziennie miejsce poprzez opróżnianie przywracania systemu na tym dysku. Ale po jakimś czasie miejsce to zostaje znowu “zjedzone”. Dodam że system to vista z wszystkimi aktualizacjami 32 bit.
Aha dodam ze zawsze było 10 do 13 gb wolnego miejsca na dysku C. Zainstalowane te same programy co zawsze a miejsca zaczęło brakować na innych dyskach nie ma tego problemu.
W C/windows/temp mam pusto bo wcześniej wyczyszczone.
Z góry zaznaczam, fachowcem nie jestem, jakimś szczególnym informatykiem też nie.
Ale od dwóch tygodni męczyłem się z tym cholerstwem, aby wysłać durnego meila musiałem coś usunąć z dysku C i szybko wysyłać meila nim się zapełni dysk ponownie.
Postanowiłem użyć lekarstwa najlepszego wg mnie na wszystko (od pamiętnej lawiny blokad komputerów przez stronę “Policji Państwowej” z żądaniem wpłaty 100euro za ściąganie nielegalnych plików
Otóż przeorałem kompa programikiem ComboFix.
I dopiero po tym zabiegu ujawnił się wrzód na tyłku…
Winowajcą jest Poczta - Klient Thunderbird. (może inne też… nie wiem).
Ale dopiero po sComboFixowaniu zaczęło mi poprawnie pokazywać rozmiary plików i katalogów i po kłębku doszedłem…
DOCUMENTS AND SETTINGS - ADMIN - DANE APLIKACJI - THUNDERBIRD - PROFILES - 13sd7sm5.default - IMAPMail - (tu nazwa konta pocztowego) - pliczek “INBOX”.
moja gnida miala juz 69Gb
wywalilem w cholere, bez względu na konsekwencje w Kliencie Poczty, zegnam go ozieble
jeszcze jedno. po uzyciu ComboFix-a wydaje mi sie ze w ogole przestalo mi ssac syf do tego pliku. no ale coz… 60Gb bylo juz w plecy.
jak wspomnialem. szczegolnym jakims informatykiem nie jestem, ale u mnie to pomoglo, sprobuj u siebie rowniez.