Witam tak jak w temacie miałem 640mb ramu zauważyłem spadek wydajności może nie duży ale przy tej ilości ram odczuwalny wszedłem we właściwości systemu i okazało się ze mam 512mb ram czy kość 128 zakończyła żywot? jakiś no-name nie znanej mi firmy. Próbowałem przekładać w inne sloty ale nie działa i everest też jej nie widzi
Dla pewności sprawdź jeszcze na innym komputerze.
Tylko u mnie DDR podchodzi pod zabytek więc nie bardzo mam gdzie
Skoro kość działała i nie działa - również w innych slotach, w których inne kości działają, znaczyć to powinno, że kość RAM faktycznie padła. Jeżeliby działała w innym komputerze, to raczej nie za dobrze i niedługo.
Pozdrawiam.