Drukarka Canon Pixma MG7550 - przestała drukować

Mam drukarkę Canon Pixma MG7550, z której do tej pory byłem niesamowicie zadowolony.

Ze względu na oszczędności od dawna używam ją z nieoryginalnymi tuszami. Nigdy nie dopuszczałem do zaschnięcia głowicy. Drukuję przynajmniej kilka stron dziennie.

Zamienniki kupuję u jednego sprzedawcy i do tej pory nie było problemów, a dokonałem już po kilka (jak nie kilkanaście) wymian każdego z sześciu kolorów.

Ostatnio przy pojawieniu się pierwszego ostrzeżenia o niskim poziomie tuszu, wymieniłem atrament i gdy chciałem wydrukować kolejną stronę wyszła biała niezadrukowana kartka, mimo że było słychać jak głowica pracuje.

Nie pojawiły się żadne komunikaty o błędach. Próbowałem również zrobić nadruk na DVD. Sytuacja jest identyczna - słychać że drukarka pracuje, ale wychodzi biała niezadrukowana płyta. Kolejna wymiana atramentów nie przywróciła sprawności.

Zastanawia mnie brak komunikatu o błędzie. Drukarka normalnie przechodzi do drukowania a nie drukuje…

Ma ktoś pomysł czego może dotyczyć usterka?

Ja mam pomysł: usterka dotyczy głowicy.

Pudło. Ja używałem Pixma MP520. Nie była"katowana", tusze oryginalne, też byłem z niej zadowolony. Po pewnym czasie(i o ironio po prawie wymienionym komplecie tuszy,a więc koszt dodatkowy), przy próbie uruchomienia drukarka z wdziękiem oświadczyła że:

   “Zainstalowano niewłaściwą(nieoryginalną)głowicę drukującą”.   Głowica była od nowości ta sama, oryginalna.

 Po zasięgnięciu języka, dowiedziałem się że to celowa robota Canona!. Głowica ma jakiś zadany czas pracy, nawet gdybym jej nie używał,  efekt będzie taki sam. Koszt nowej głowicy  wyklucza sens naprawy. 

Kontakt z Canonem zerowy.     Zrobić mogę tylko tyle, że choć wcześniej posiadałem kilka sprzętów Canona,

powiedziałem sobie że nigdy więcej, nic Canona nie kupię, i tego się trzymam.

Zgadzam się, ale mam jeszcze wątpliwości ponieważ, głowica przeważnie przestaje działać gdy jest nieużywana. Myślę również, że wyskoczyłby jakiś komunikat dotyczący błędu, usterki…

Rozmawiałem z gościem, który naprawia drukarki i też podejrzewa głowicę, jednak koszt nowej głowicy to około 300zł, a gwarancji nie ma, że gdy ją wymieni drukarka “ożyje”. A jak mam wydać więcej, to wolę już trochę dołożyć i kupić nową drukarkę.

Może ktoś obserwował podobne objawy w swojej plujce i się podzieli wrażeniami

xyzzyx - jak to pudło? Głowica, to głowica - a powód dla którego padła - to wybacz kawę dopiero ósmą piję, jak uzbieram taczkę fusów zacznę wróżyć.

 

PS. Używam MG 6150 od sześciu lat (fakt że ciągle na oryginałach jadę więc może to ma jakieś znaczenie) - i nic się nie dzieje.

 

Dzięki za informacje.

W takim układzie chyba lepszym rozwiązaniem będzie zakup nowej drukarki

No fakt, źle to nazwałem(sorry). Mnie chodziło o “starzenie produktu” przez Canona. Taką informację trafiłem na Elektrodzie, na działce drukarkowej. Okazało się że nie tylko ja byłem takim szczęściarzem.

Chyba właśnie o to  tu chodzi. Mamy kupować sprzęt nowy, a nie naprawiać.

Przecież nie wierzymy że ta cena głowicy jest realna.