Witam. Korzystam z komputera stacjonarnego i wczoraj doszedłem do wniosku, że powinienem sformatowac oba dyski i wgrać system windows na nowo. Korzystałem z windowsa 7, chciałem nowszy. Zabootowało mi płytę z windowsem 10 wszystko jak należy lecz pojawiło się logo niebieskie windowsa i dalej nic sie nie działo. Zresetowalem komputer postanowilem odpuscic i zainstalowac windowsa 7, ale podczas bootowania z plyta od siodemki dalej pojawia sie tamto logo dziesiątki. Czego bym nie bootował z biosa pojawia się to logo. Ma ktoś jakiś pomysł? Reset bios poprzez baterie i zwarke nic nie daje. Pomocy, dzięki
Ustaw napęd ma pierwszym miejscu listy bootowania. Jeśli płyta jest bootowalna pojawi się napis „Dowolny klawisz spowoduje rozruch z płyty CD/DVD”. WTedy klikasz dowolny klawisz i instalka bezproblemowo powinna ruszyć.
Serio ogarniam takie rzeczy jak bootowanie. Mój windows startuje normalnie nie zacząłem formatowac. Po prostu jakiego windowsa nie próbuje zabootować z płyty dalej pojawia sie logo windowsa 10.
Dla świętego spokoju odpiąłbym ten drugi dysk twardy a zostawił podpięty tylko ten na którym ma być instalowany na nowo Windows. Nie wiem czemu ale czasem na losowych konfiguracjach gdy jest więcej jak jeden dysk twardy dzieją się jakieś szopki ( z instalacją systemu ) pomimo poprawnie ustawionego tryby BOOT.
słusznie radzi wexel1974, dodatkowo polecam użyć GParted live-usunąć wszystkie partycje, utworzyć je od nowa, sformatować i postawić system