Jak sformatować zainfekowany dysk USB

Witam. Może znajdzie się ktoś, kto krok po kroku wyjaśni mi (jak głupiej) jak sformatować dysk USB, na którym jest prawdopodobnie wirus (kompa już odrobaczyłam i boję się, żeby znowu go nie wgrać sobie). Dysk jest 1TB i szkoda mi go (trochę kosztował). Infekcja rozłazi mi się po innych kompach i chcę je zabezpieczyć przed automatycznym wgraniem czegoś z pena. Same pendrivy też chcę zabezpieczyć bo czasami wtykam je do innych komputerów i dlatego proszę o poprowadzenie krok po kroku jak to zrobić. Zaczęłam instalować taki program “Panda USB and Autorun Vaccine”, ale boję się, że zrobię coś nieodwracalnego, co uszkodzi system i będzie klops.

Żeby szkodliwy kod się uaktywnił, należy tego wirusa po prostu uruchomić. Chyba, że jest dołączony autorun wywołujący ten plik automatycznie .

Myślę, że to powinno Tobie pomóc : http://www.programosy.pl/program,flash-desinfector.html

Dla pewności, że na komputerze nic nie ma warto też zrobić scan OTL i wkleić tutaj logi.

A jak zabezpieczyć kompa przed autorunem? Żeby się nic nie uruchamiało i nie wgrywało automatycznie z pendrive i CD?

Hej,

Spokojnie - program nie uszkodzi systemu. :slight_smile: Dzięki niemu nie będą odtwarzać automatycznie pliki autorun z nośników wymiennych. Dodatkowo zabezpieczy pendrive’y i dyski USB tak, by podłączone do zainfekowanych komputerów, nie łapały infekcji.

Po uruchomieniu programu Panda USB i wykonaniu zabezpieczenia będziesz mogła bez obaw podłączyć dysk do USB i normalnie go sformatować.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Dzięki. Myślę że to zrobię. Ale mam pytanie. Ta Panda USB już na wstępie się pyta czy “automatically vaccinate any new inserted USB Key” - czy mam to zaznaczyć? I czy zaznaczyć też obsługę NTFS?

Hej,

W zależności od uznania. Jeśli zaznaczysz tą opcję, to przy włożeniu nowego pendrive’a automatycznie Panda będzie zabezpieczać go przed możliwością zarażenia urządzenia wirusami pendrive’owymi. Jeśli nie, zawsze z poziomu programu będziesz mogła dokonać tego zabiegu. :slight_smile:

Na razie funkcja ta jest w fazie testowej (status Beta), więc najlepiej ją odznaczyć. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Właśnie zaistalowałam panda USB vacinate na dwóch komputerach, ale na jednym bardzo długo się uruchamia i często zastyga. Nie wiem ile czasu mam czekać aż się uaktywni. Teraz też, zablokowałam komputer, zamknęłam program czerwonym x (program został na pasku), wywołałam znowu i stoi. Może jeszcze coś mam na swoim komputerze?

Hej,

Program czy sam system?

Ale na uaktywnienie czego czekasz?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Program - system działa ok. Wygląda to tak: ikona jest na pasku powiadomień. Klikam na nią, otwiera się okno i nic na razie nie aktywne. Mija kilka minut (ok. 2) i dopiero coś się uruchamia. Po naciśnięciu np. zamykania znowu na pasek (na razie nie mam więcej co naciskać bo na drugim komputerze działa od razu i tam sobie wszystko poblokowałam).

Hej,

OK. Obawiałem się, że jakiś konflikt się wydarzył.

A bardzo dużo konfiguracyjnie różnią się te komputery? Czyżby jeden był aż tak stary?

Swoją drogą programu nie trzeba zawsze uruchamiać. Gdy zabezpieczy się system oraz posiadane pendrive’y, na dobrą sprawę można program usunąć z autostartu i uruchamiać tylko wtedy, gdy będzie potrzebne zabezpieczenie nowego urządzenia. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Dzięki. Dałam radę. Panda USB Vaccine i USBFix poszły ok na innym komputerze i po walce dysk jest ok.

Co do tego spowolnionego działania tych programów na jednym komputerze: to jest laptop z 2 GB Ram, Intel Core2 Duo T25250 grafika ATI radeon express 1100 (nie wiem ile pamięci). Opis jego działania dałam w temacie: blokowanie-stron-antywirusowych-infekowanie-pendrive-t478234-15.html. Problem z tematu został rozwiązany, komputer bez Pandy Global Protection 2012 a z Eset Smart Security (na próbę) działa trochę szybciej, ale te programy: Panda USB Vaccine i USBFix działają na nim dziwnie. Panda po każdym naciśnięciu zastyga na jakiś czas, USBFix jak się wreszcie włączy to można klikać na co się chce i nic się nie dzieje (przynajmniej od razu). Ale te programy będę w końcu uruchamiać tylko w razie potrzeby. Dzięki za porady.

Pozdrawiam

Agnieszka

Hej,

Czyli najważniejsze zakończone sukcesem. :slight_smile:

Jakby nie było, konstrukcja jest w miarę szybka, więc problem na pewno nie leży w wolnym sprzęcie.

Widzę, że dorzuciłaś do tamtego tematu dodatkowe logi. Zobaczymy, czy spandaupol coś w nich znajdzie, bo wszystko wskazuje na to, że coś może w kompie jeszcze siedzieć.

:arrow: A czy w tej sytuacji użycie procesora wzrasta? Jeśli tak, to który proces obciąża system? Może właśnie antywirus? Wszystko to można sprawdzić przy pomocy menadżera zadań.

:arrow: A problem ten dotyczy też innych programów?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Nie. Wszystko działa ok - przeglądarki, okna, inne programy.

Ale z USB to mam problem już od wielu miesięcy - zawsze mija około minuty (czasami dłużej) nim urządzenie zostanie rozpoznane.

A teraz raz podłączyłam tego zewnętrznego USB (już czystego - dane zostały) do tego kompa i system mi zastygł - nic nie działało. Czekałam około 5 minut i zrestartowałam.

Ja spróbowałbym uaktualnienia sterowników - chyba że masz aktualne. Jeśli się zdecydujesz napisz podam jak to zrobić.

Jasne, że tak - chyba gorzej nie będzie…

Nie mam pojęcia - raczej nie aktualizowałam.

Hej,

A dotyczy to wszystkich urządzeń USB, czy tylko określonych ich typów bądź modeli?

A pokazało się okno autoodtwarzania, w którym byłoby widać przeglądane w danej chwili katalogi i pliki, by przyporządkować odpowiednie propozycje akcji/programów do uruchomienia?

A no to najważniejsze pytanie - jaki jest dokładny model tego laptopa?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Asus X50RL.

Wszystko co podłączam przez USB tak działa - dopiero po jakimś czasie system je widzi (albo raczej uruchamia - bo jak mają jakąś diodę, to świeci się od razu).

Przedtem po jakimś czasie tak, teraz na wszystkich komputerach, nad którymi mam kontrolę są zabezpieczenia :wink: i nie powinno się uruchamiać.

Ale jak podłączam jakiś pendrive, to w oknie Mój Komputer widzę kiedy się pojawia i jest sygnał dźwiękowy. Za to ten dysk zewnętrzny Samsung S2 Portable 3 1TB to już na żadnym komputerze nie jest widoczny mimo, że dioda się świeci.

A czy może być tego przyczyną, że kiedyś wygiął się trochę kabel? Może źle zasila?

Hej,

:arrow: A kiedy były instalowane sterowniki? Bo wchodząc na stronę Acer’a można znaleźć sterowniki, które były aktualizowane na końcówkę 2007 roku… :confused:

Faktycznie. Mnie bardziej chodziło o ten przypadek, gdy komputer się zwiesił. Ale podejrzewam, że faktycznie miało to miejsce już po zabezpieczeniu systemu Pandą USB Vacine. :slight_smile:

:arrow: A może kabel po prostu jest uszkodzony? Próbowałaś z innym? Być może uszkodzona jest linia, która odpowiada za transmisję danych, podczas gdy linie zasilające są sprawne - świeci się więc dioda na urządzeniu sygnalizująca zasilanie, ale transferu danych brak.

Zamo wygięcie kabla raczej przyczyną być nie może - no chyba że kabel był cienkiej jakości. :stuck_out_tongue:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Zaraz zobaczymy sterowniki. Pobierz i zainstaluj DriverMax http://www.innovative-sol.com/drivermax/ Zakładka Driver downloads and info - Check online for driver updates Wykonaj skan i podaj info co zostało znalezione ( nic nie uaktualniaj ) Chodzi mi konkretnie o taki raport http://www.drivermax.com/driver/drivers … er=2665280

Więc ściągnęłam, zainstalowałam i zrobiłam skan. Raport otworzył mi się tylko w małym oknie programu na pulpicie - nie wiem, jak go wyświetlić w przeglądarce. Znalazł 26 sterowników “outdated” (w zasadzie wszystko do uaktualnienia). W żaden sposób nie umiem tu tego podać. Nie umiem nawet pokazać screena :expressionless: