Problem polega na tym że kiedy w Windowsie przesuwam okno to w dolnych partiach ekranu jest wszystko OK ale w górnych okno jest jakby rozcięte w poziomie i górna część nie synchronizuje się z tą dolną. Próbowałem włączać synchronizacje pionową w sterowniku ale problem pozostał. W gry nie gram, a podczas oglądania filmu też jest to zauważalne w obrazie. Nie wiem czy wcześniej było tak samo czy ja tego po prostu nie zauważyłem. Dzieje się to niezależnie od rozdzielczości i odświeżania.
Czy masz uszkodzoną karte grafiki? Tego nie wiem. Wiem za to, że jeśli Twoja karta jest niskoprofilowa, to prawdopodobnie masz połączenie z gniazdem D-SUB zwykłym, nieekranowanym, wielożyłowym kablem - który daje tragiczną jakość sygnału na D-SUB. Mało tego, prawdopodobnie sam sieje dookoła polem elektromagnetycznym i zakłóca prace karty. Przewód ten możesz bez ryzyka odłączyć od karty bo używasz DVI. To powinno pomóc.
Używam tylko DVI. Ale … zaraz, zaraz - Tobie chodzi o połączenie z gniazdem na karcie, tak? Hmm o tym nie pomyślałem - spróbuję. Co do tragicznej jakości sygnału to się nie zgodzę bo na moim LCDku właśnie na podłączeniu D-Sub obraz jest naprawdę bardzo dobrej jakości. Przykładowo czcionki podczas startu Biosu są ostre i wyraźne czego nie mogę powiedzieć o podłączeniu przez DVI. Chociaż jak sądzę wewnętrzne skalowanie monitora odgrywa tu dużą rolę.
Przełóż grafike do innego komputera i podłącz do innego monitora. Jeśli objawy będą takie same - wszystko jasne, niestety Jeśli nie - jest szansa i można kombinować.
Normalnie CUD! Nowe sterowniki które właśnie zainstalowałem 257.21 rozwiązały problem! Zupełnie się tego nie spodziewałem.
– Dodane środa, 16 czerwca 2010, 06:36 –
Niestety dziś rano wszystko wróciło i obraz znów się łamie. A komputera na noc nie wyłączałem. Hmmm. Ale wczoraj przed instalacją był wyłączony - czyżby grzała się karta. Sprawdzę to dziś.
– Dodane środa, 16 czerwca 2010, 12:03 –
Jestem już prawie pewien że to sprawa programowa. Teraz muszę się tylko upewnić (mieć powtarzalność wyników), a wtedy dokładnie to opisze.
– Dodane środa, 16 czerwca 2010, 13:06 –
Problem rozwiązany (z całą pewnością).
Za łamanie się obrazu odpowiada w opcjach Panelu sterowania NVIDIA Synchronizacja pionowa. I tu żeby nie wyjść na głupka ponieważ pisałem wcześniej że próbowałem używać tej opcji ale nie przyniosła ona oczekiwanego rezultatu muszę wytłumaczyć że KONIECZNE jest ponowne uruchomienie systemu. Po ponownym uruchomieniu obraz się nie łamie, a wniosek z tego taki że wybierane opcje nie są stosowane automatycznie.
Konkretnie ta właśnie opcja MUSI być włączona (Wymuś włączenie). Pozostałe opcje nie mają już żadnego wpływu na opisywany problem.
Musze się też tu wytłumaczyć dlaczego ta właśnie opcja była u mnie wyłączona i dlaczego po zainstalowaniu nowych sterowników zauważyłem poprawę, a potem znów było źle. Otóż jak wspomniałem nie gram w gry więc jakość obrazu 3D jest mi bez znaczenia, jednak zależy mi tylko i wyłącznie na wydajności więc przesuwam stosowny suwak w lewo i zaznaczam kilka innych opcji, a co za tym idzie wyłączam (nieświadomie) synchronizację pionową. Dlaczego więc po zainstalowani nowych sterowników najpierw działało a potem już nie? To proste - po zainstalowaniu nowego sterownika który domyślnie jest ustawiony na jakość synchronizacja jest włączona. Instalator prosi o ponowne uruchomienie systemu. Uruchamiam system od nowa i problemu nie ma. Jednak ja dokonuje stosownych poprawek licząc że są one stosowane automatycznie co jak widać nie jest prawdą i sądzę że problem jest rozwiązany. Jednak po ponownym później uruchomieniu systemu dopiero wtedy zostają uaktywnione zaznaczone opcje i wtedy przestaje działać synchronizacja pionowa a co za tym idzie obraz znów się łamie.
Jeśli nie - jest szansa i można kombinować.