Linuksy wysiadają przez sterownik grafiki

Witam.

Do tej pory swojego peceta mogłem określić jako azyl dla wszelkich dystrybucji linuksowych, chodziło wszystko, bez wyjątku.

Ostatnio zdecydowałem się powrócić do pingwina i sięgnąłem po Ubu 12.04.3 LTS. System zainstalował się jak zwykle poprawnie, ale nie działał długo. Po postawieniu systemu zawsze zaczynałem od aktualizacji i sterowników własnościowych. Więc pociąłem zaległe łatki, restart systemu i instalacja sterownika NVIDII (moja karta to NVIDIA GeForce 9800 GTX/9800 GTX+). Do tej pory chodziło jak marzenie. Tym razem Ubu pobrało aktualny zalecany sterownik o numerku bodajże 193. Restart i… kilka linijek w trybie tekstowym (wszystkie oznaczone jako [done]), wśród których linijka: fallback graphics devices [fail] i system tutaj się zatrzymuje (tylko reset).

Systemu nie próbowałem już ratować (znalazłem w sieci że podobno najszybciej będzie ponowna instalacja całego systemu) i pobrałem Linux Mint 13 Maya LTS. Od razu zabrałem się do instalacji sterów NVIDII i sytuacja jest dokładnie ta sama :!: mimo ze tym razem Mint pobrał nieco starszą wersję sterownika (172 chyba). Ten sam błąd, system nie wstaje, a ja jako mniej doświadczony użytkownik siedzę i rozkładam ręce.

Otwarte sterowniki nouveau niby działają dość poprawnie, ale widać, że karta nie jest wykorzystywana i system nie działa tak żwawo jak przy własnościówkach. Dlatego chciałbym zapytać co się stało :?: Czy cała wina leży po stronie NVIDII :?: Parę miesięcy wcześniej korzystałem z w/w systemów i nie było absolutnie żadnych problemów. Dlaczego więc teraz coś się sypie? Można to jakoś ominąć? Nie chcę siedzieć na otwartych, a obecnie zostałem zmuszony do powrotu do Windowsa.

Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny.

pozdrawiam.

A próbowałeś jakiejś dystrybucji niepochodzącej od Ubuntu albo jeszcze lepiej Debiana? Przykładowo debianowce nie lubią się z moim Radeonem (Ubuntu wysiada po dwóch dniach, Xubuntu i Debian wywalają info o niewspieraniu karty), a Suseł, Manjaro i Rosa nie mają żadnych obiekcji.

172, 192? Serio… aktualna wersja to 325.15 Jak dla mnie takie samo się psucie systemu jest bardzo dziwne - mam w domu 3 sprzęty z kartami Nvidi - jeszcze nigdy się nic samo nie zepsuło. Ale tak jak mówi Frankfurterium spróbuj czegoś nie debianowego np. Manjaro.

http://www.nvidia.pl/download/driverResults.aspx/67654/pl

Dla wersji 64b. Instalujesz przy wyłączonej konsoli.

- myślę, że system nie robi większej różnicy - ta metoda zawsze działała dla Nvidia.

U mnie GF 8600GT i GT440 działają ze sterownikiem 3xx.xx. W repozytorium są chyba 304.xx i 319.xx.