podłączając do portu USB dowolne urządzenie, czy to pen-drive, czy czytnik kart lub inne, dochodzi do natychmiastowego zrestartowania kompa, zupełnie jak po wciśnięciu RESET. Co prawda problem nie występuje za każdym razem, ale zdarza się częściej, niż się nie zdarza. Przy komputerze dwa frontowe porty USB są wolne (podłączając się do nich następuje reset), do tylnych podpięty jest rozgałęźnik USB i przewód od aparatu fotograficznego. Pod rozgałęźnik podpięta jest drukarka i mysz. Aparat podłączany jest czasowo, według potrzeb, zresztą nie zależnie czy jest podpięty czy nie ww problem występuje. Proszę drogich forumowiczów o pomoc, gdyż jak nietrudno się domyślić zjawisko to jest dość mocno denerwujące.
Rzecz się dziej na Windows XP SP2 postawiony na komputerze:
bez huba tzn? jak napisałeś mi że to może być wina myszy, pomyślałem, że u mnie może robić robotę ta przedłużka. Pozbyłem się jej i na razie jest dobrze, robię małe wariacje, podłączając różne rzeczy w różne miejsca i nic się nie dzieje. Niemniej jednak pozostaję trochę podejrzliwy. Jeśli miał ktoś jeszcze podobny przypadek to proszę o porady. Natomiast dla pana igrek wielkie dzięki.
– Dodane 16.11.2009 (Pn) 16:51 –
Przy okazji, chciałem zapytać jeszcze o inny przypadek z portami USB. Może uda się podjąć tu od razu dyskusję, ewentualnie założę nowy wątek. Dzieje się to na komputerze mojego kolegi. Gdy komputer jest już włączony, wszytko gra, gorzej jak jest wyłączony, a do komputera podłączony jest przykładowo pen-drive. Wtedy, komputer owszem włącza się, ale Windows nie wstaje. Przechodzą początkowe screeny, robi się ciemno i koniec, można tak czekać i czekać. Można też restartować, efekt za każdym razem ten sam. Ale to nie wszytko, do komputera podłączona jest mysz USB, z nią kom sobie radzi, uruchamia się bez problemu. Gdy podłącze natomiast pen-drive, drukarkę lub czytnik kart (próbowałem różnych) zawsze dzieje się tak samo. Ale to jeszcze nie koniec ciekawostek. Gdy do komputera zostaną podłączone dwa urządzenia USB (nie licząc myszy), komputer zawiesza się, tylko że wcześniej, nie przemijają początkowe ekrany, tylko zawiesza się w miejscu, gdzie następuje liczenie pamięci. Tzn pamięć jeszcze policzy, a później koniec.