Nie da się ukryć, że są programy do wszystkiego, ale to tylko narzędzia, z których może korzystać użytkownik komputera, ale nie musi. Do tego dochodzi sposób używania programów.
Przykładowo są programy szpiegujące i pracodawca chce mieć podgląd na to, który pracownik go okrada. Są też chorzy maniacy, czy przestępcy, którzy chcą ożyć narzędzi do szpiegowania, by ten tego, jakby to ganić ich, tępić…
Tak, jak sprzedawca siekierek nie odpowiada za czyny kibola z siekierką, tak samo portal DP nie odpowiada za użycie programów. To działalność człowieka, - wróć! - to działalność półludzia krzywdzi ludzi.
Tak, sprzedawca siekierek z nadpiłowanymi trzonkami, to też nie całkiem człowiek. Bydlę dla korzyści?
Oceniając twórców szkodliwych programów, też można mieć wątpliwości, co do gatunku…
Miałem kiedyś spięcie z takim, który nie dał sobie wmówić innego bezpiecznego playera, niż jedna zainfekowana wersja kmplayera.
Moralne wąty, gdy internet jest pomieszany i są w nim udostępnione treści legalne, czy nie - a nikt specjalnie nie docieka, bo to trudna droga i po co komu ten kłopot? Co nie usunięte, to jest!
Producenci myplayera też nie mają jakiejkolwiek licencji udostępniania tv, a uczciwie, to nikt z nimi nie jedzie jak z parszywymi kotami. Trochę się im napluło ten tego w komentarzach, ale po nich spłynęło ten tego i… jest nowa wersja.
gdy się czyta, to widzi się, że są fanatycy tego programu i nawet wielu pobrało.
ALLPlayer też jest robaczywym jabłkiem pewnej grupki interesów, ale dopóki są amatorzy na to, to ksiądz z procesją mogą sobie a muzom protestować.