Nie mogę uruchamiać execów po BSie

Witam!

Mam mały problem i nie wiem co go powoduje… Wcześniej walczyłem z pojawiającym się BSem: blue-screen-podczas-startu-win-t441793.html

Teraz mam problem z odpalaniem execów:

http://img560.imageshack.us/i/asdadad.png/

http://img694.imageshack.us/i/asdasdasdam.png/

  • firewall nie startuje, nie chce połączyć się z netem, podczas włączania adobe readera wyskakuje: “failed to load its Core DLL”.

Co może powodować ten problem? Dodając do tego wcześniejsze BSy wnioskuję, że coś jest nie tak…

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam, Ziem.

Oj coś mi tu bardzo śmierdzi infekcjią, i to bardzo poważną… Pobierz u kogoś i wypal na płytę obraz iso doktora web live cd, uruchom z niej swój komputer i w razie infekcji skanuj wszystkie partycje dotąd, aż nic nie znajdzie. Po ewentualnym odwirusowaniu, przeinstaluj wszystkie programy.

Dodane 03.04.2011 (N) 16:07

Jeszcze jedno, dopóki antywir nic nie znajdzie, nie uruchamiaj systemu, bo nie jest powiedziane, że to jest jakiś wirus, który infekuje exeki, czyli np. może to być sality, albo virut.

Czy to normalne, że skanowanie trwa dosłownie WIEKI? Zostawiłem kompa na noc i w ciągu 14 godzin zeskanował jedynie 54% zawartości mojego dysku (mam na nim około 200GB danych), niestety ale rano musiałem wyłączyć skanowanie - wykrył podejrzany plik w backupie spybota i niby tyle. Będę próbował dalej…

Nie wiem, bo nigdy nie skanowałem tym softem… Wyjście masz jeszcze jedno, sformatować wszystkie partycje i wgrać system od nowa, ponieważ jeżeli faktycznie masz wirusa infekującego exeki, i na innej partycji masz jakieś pliki zainfekowane, to niestety infekcja się odnowi po uruchomieniu tego pliku… Raczej wydaje mi się, że zależy Ci na odratowaniu tego systemu, tak więc niestety musisz się uzrobić w cierpliwość, ewentualnie przeskanuj innym antywirusem, bo nie tylko doktor web jest w wersji live cd. Zresztą wpisz sobie w google antywirus live cd i sam zobaczysz ile Ci tego wyjdzie.

Niestety, ale straciłem cierpliwość - skopiowałem ważne pliki na dysk zewnętrzny i sformatowałem wszystkie partycję. Następnie przeskanowałem dysk zewnętrzny dr webem (tak dla pewności), ale ten nic nie znalazł.

Mimo wszystko dzięki serdeczne za pomoc :)!

No i w sumie dobrze zrobiłeś, bo jeżeli to była wina wirusa, to i tak marne szanse byłyby, że system ruszyłby…