mam problem. Kupiłem tydzień temu komputer w sklepie.(dokładnie ten model puszki). Po instalacji systemu (32 bity) win 7 - komputer muli tak jak komputery z przed 10 lat. Każda operacja zwalnia, okna wolno się ładują, strony internetowe właściwie nie do otworzenia.
Po instalacji sterowników i próbie klasyfikacji windowsa wyszła mi ocena 1,4 i to zaniżył ją procesor - pozostała w okolicach 4-5-6 ptk.
Teraz pytanie, co może być powodem? czy nie leży problem w wersji windowsa? (64 bity skoro taki właściwie jest procek?)
Nie wiem co Pana skłoniło do kupna takiej konfiguracji, ale Intel Pentium D 820 to najsłabszy z serii D procesor wydany w roku 2005. Mocniejszy procesor z tej serii taktowany na 3 GHz leży u mnie w szafie bo nie sprzedałbym tego nikomu w dzisiejszych czasach nawet za 20 zł, sumienie mi nie pozwala. Ogólnie mówiąc, procesor przedpotopowy, nic Pan nie zrobisz. Jeżeli jest możliwość to proszę zwrócić ten szrot do sklepu i zapytać o co najmniej Intel Core 2 Duo 2.6Ghz.
PS: Tak dokładnie to jest procesor z przed prawie 9 lat…
Ale aż tak nie przesadzajcie, ten procek powinien dobrze działać do neta i filmów. Ja miałem jeszcze 2 lata temu Pentium 4 2.6ghz i aż tak źle jak tu jest opisywane na pewno nie było. Może po prostu jakieś programy się optymalizują w tle i antywir może muli z początku.
Nie jestem przemądrzały, ale siedzę w IT i w tej dziedzinie “tani” nie idzie w parze z “funkcjonalny”. Procesor, który Pan kupił jest STARY, dosłownie. Już rok po wydaniu tego modelu został zastąpiony nowym. Od czasu wydania tego procesora mija prawie 9 lat. Dobra, nie będę się rozpisywał… Moja ostatnia rada do Pana, jeżeli zależy Panu na dobrze działającym komputerze, obojętnie do czego, proszę zanieść komputer tam gdzie Pan go kupił i poprosić o procesor co najmniej Intel Core 2 Duo. Rozumiem, że nie zna się Pan na sprzęcie komputerowym, ok, to nie Pana dziedzina, ale sprzedawca tego komputera, który Pan nabył musiał zdawać sobie sprawę z tego, że pakując do takiej konfiguracji, taki stary procesor, komputer nie ma prawa być wydajny. Oni po prostu chcieli sprzedać resztki z zaplecza. Przeczytałem opis tego procesora na stronie sklepu do którego podał Pan link i stwierdzam, że Pana oszukali. Po pierwsze, w nazwie procesora widnieje “2x 2.8GHz” co jest nie prawdą (dwa wątki, nie 2x 2.8GHz, bo ktoś pomyśli, że to procesor z taktowaniem 5.6GHz) nie, to nie jest tak. Po drugie “Szybki i niezawodny, dwukrotnie zwiększa wydajność komputera, szybkość działania aplikacji oraz gier” Z moich doświadczeń wynika, że ten procesor nie jest tak wydajny jak żaden procesor Intel Core 2 Duo, nawet o 1GHz niżej taktowany Intel Core 2 Duo jest wydajniejszy od D. Opis zgadzałby się może w 2005 roku, nie dzisiaj.
To moim zdaniem jakieś stery muszą być niekompatybilne lub kolidować ze sobą. Poszukałbym na Pana miejscu czy nie istnieją uaktualnione sterowniki do płyty głównej na stronie producenta płyty.
Nie wierzę, że gry edukacyjne na tym komputerze nie będą obsługiwane… nie mówię o grach pokroju np. diablo 3. No i co to za sytuacja, w której komputer (co prawda nie drogi) ale nowy z nie małą mocą nie jest w stanie płynnie obsługiwać przeglądarkę chrom, filmy na youtube itd. To jest najgorsza rzecz, bo komputery z początku lat 2000 sobie lepiej radzą(i tutaj nie przesadzam, ale po prostu nie da się przeglądać internetu i komputer bez sterowników lepiej sobie radzi).
Nie chciałbym wymieniać sprzętu, bo więcej zamieszania niż to warte. Miał to być prosty sprzęt do pracy domowej skupiającej się głównie na przeglądaniu internetu.
Dodatkowo ten procesor (przyjmując że to Pentium D 820 - 2,8 GHz) wydziela dużo ciepła - działa w granicach 85.48 - 127 wat, więc trzeba dbać o wentylację i często odkurzać radiator.
Przejrzałem specyfikację tego zabytku za stronie internetowej i nóż w kieszeni się otwiera. Dziś, w 2013 roku to nawet nie jest reklamowy bełkot, to po prostu czyste kłamstwa.
Lepszy sprzęt w ubiegłym roku pojechał na szrot.
Co można zrobić?
Najlepiej byłoby oddać go w wyniku niezgodności towaru z umową (zapewnieniami sprzedawcy co do funkcjonalności sprzętu, jego możliwościami a rzeczywistością).
Jeśli jednak to nie wchodzi w rachubę należy pogodzić się z niską wydajnością sprzętu i… próbować wycisnąć z niego co tylko można.
A należy zacząć od przejrzenia BIOSU i poprawnego ustawienia wszystkich parametrów (bardzo ważne, wymagana wiedza, ewentualnie można spróbować wczytać “ustawienia optymalne”).
Następnie należy pomyśleć o innym systemie operacyjnym. W przypadku tej “maszyny” to Windows XP. Potem wszystkie sterowniki, jakiś lekki AV i nawet na tym będzie można coś tam porobić, ale na cuda bym nie liczył.
EDIT:
A i jeszcze przyszło mi do głowy, że warto sprawdzić dysk twardy na obecność bad sectorów lub choćby sektorów z dużymi opóźnieniami. Dobrze też zobaczyć, co mówi S.M.A.R.T. Obie rzeczy do wykonania MHDD (DOS), lub pod Windowsem np. Victoria 4.46b.
P.S. To nie jest nowy sprzęt, te podzespoły nie są produkowane już od wielu lat.
Najlepsze rozwiązanie pisze Radek68.Wgraj Win XP Home,lub modyfikacje ze steramy.Mam jeszcze komp z 2003r.Trzeba stare programy taka smutna prawda .A wystarczyło temat na forum napisać,każdy by ci doradził.Jak w przysłowiu [kto pyta ,ten nie błądzi]. DLA CAŁEGO FORUM WESOŁYCH ŚWIĄT