Oceny

Witam. Mam takie pytanie dotyczace ocen. A wiec pierwsze półrocze tego rku z matmy sobie olałem i miałem na półrocze 3, ale cały drugi semestr tzn. do dzis pracuje bardzo solidnie oceny mam na 5 i mam pytanie czy nauczyciel moze mi postawic 5 jesli na półrocze miałem 3, bo nie jestem pewien czy ocena moze byc pdoniesiona o 2 stopnie. Czy wy mieliscie taka sytuacje ?

A w której jesteś klasie gim, liceum??

1 GIM

hmm z tego co ja pamiętam, to mi w pierwszej klasie gim, przydazyla sie podobna sytuacjia, jednak nie można było podnieść oceny o dwa stopnie

O ile dobrze pamiętam to na koniec w gimnazjum można podwyższyć o jedną ocene a w podstawowce o dwie, tak mi siostra powiedziała…

To popraw jakieś sprawdziany z 1 semestru i tyle.

Wyciagnij z tego średnią 3+5/2 = 4.Jeśli nauczyciel jest w porządku to jak końca szkoły nie olejesz to postawi 5 ;] .

Zależy od tego jak jest sformuowany regulamin szkoły. Najczęsciej jest to ustalone w szkolnym “taryfikatorze” :wink:

A mi sie wydaje że to zależy od nauczyciela. Bo u mnie (jestem z 2gim) czasami nauczyciel patrzy na 1 semestr czasem nie bo w pierwszym półroczu mialem z jedego przedmiotu 2 a tera mam 5 i mi bezproblemu powiedział że wpisze na świadecto a inny nie chciał.

hmmmm…nie wiem zeby nauczyciel o 2 stopnie podwyzszył ocene to sie z tym spotkałem, ale nie wiem czy mi tez podwyzszy :0

kurdę od tego zalezą wakację…widac bede musiał cos pokombinowac i byc jeszcze bardziej aktywnym :slight_smile:

Nie zbyt dobrze zrobiłeś olewając pierwszy semestr i to w nowej szkole. Pierwszy rok jest najważniejszy, jak dasz się poznać z dobrej strony to nauczyciele będą już mieli wyrobioną pozytywną opinię na kolejne lata i będzie ci łatwiej.

A to czy ci nauczyciel postawi 2 oceny w górę to nie zależy moim zdaniem od regulaminu, tylko od twojej własnej pracy. Jak będziesz pracował do końca i jeszcze poprawisz oceny z pierwszego semstru to będzie git.

to wszystko zalezy od nauczyciela.

w moim przypadku to bylo tak: z fizyki olalem polrocze i dostalem 1 - na drugie juz sie wzialem i wychodzilo mi 5 - tak wiec nauczyciel powinien wstawic mi 3, ale widzial ze sie postaralem i dal mi 4 :smiley: (nawet myslal nad 5, ale powiedzial mi ze nie moze “przeginac pały” (sorki za zwrot ale cytuje goscia :D) i postawil mi na koniec 4)

Nie ma znaczenia, w której jesteś klasie - ocenia się cały rok nauki. Jedyne wyjście - zaproponować nauczycielowi poprawienie I semestru na 4. Napiszesz sprawdzian z całego I semestru na co najmniej 4 i nie powinno być problemu.

U mnie w gimnazjum jest tak:

-Ocena końcowa nie może być wyższa o 3 stopnie semestru poprzedniego( jak masz 2 na półrocze to na koniec możesz mieć max 4 )

-Nauczyciele zawsze patrzą na 2 semestry. Przecież w drugi semestr wlicza się ocena za pierwsze jak i za drugie półrocze. Jak by było inaczej to po co był by pierwszy semestr :roll:

Dodajesz mi wiary w zycie :):slight_smile:

Kurde przeciez za tydzien mam sprawdzian z całego roku jesli się przyłoze to dostane 5 i moze dostane te 5 na koniec :):slight_smile:

Zapytaj nauczyciela po prostu. Tak będzie najlepiej.

Chociaż nie tylko oceny się liczą, ale i stosunek do przedmiotu (zadania, aktywność, przygotowanie itp)

Najtrafniejsza z tych wszystkich uwaga.

Zapytaj nauczyciela co Ci na tę chwilę wychodzi,jeśli będzie mniej niż 5 to zapytaj czy jest szansa na piątkę i zacznij pracować :wink:

Również sądzę, że najlepszym rozwiązaniem będzie spytanie nauczyciela, ponieważ oni są różni i nie każdy dal by ci 5 jezeli miales 3na I semestr.

Kurde, to jest forum informatyczne, czy szkolne? :evil: :evil: :evil:

mafios19 jesteś tu od niedawna i się już żądzisz :roll: nie odpowieda Ci dział na luzie to tu nie zaglądaj :wink: