Witam, kupiłem nowy dysk do laptopa WD3200BEVT SATA. Wiem, że jest kilka tematów poruszających ten błąd, ale moje objawy wydają mi sie unikalne.
Po zamontowaniu dysku przez pierwsze kilka uruchomień (w biosie ustawione domyślnie na tryb AHCI) wyskakiwał błąd “Operating system not found”. Za którymś razem dysk ruszył, zdziwiłem się bo ruszył Windows 7 (poprzedni właściciel nie sformatował dysku), ale po ponownym uruchomieniu komputera znów wyskakiwał “Operating system not found”.
Postanowiłem zainstalować system od nowa. Uruchomiłem bootowalną płytę Windows 7, wciąż w trybie AHCI, ale instalacja nie mogła zostać zakończona ze względu na adnotację “Sprzęt komputera może nie obsługiwać rozruchu z tego dysky. Upewnij się, że kontroler dysku jest włączony w menu BIOS.” W tym momencie miałem pełny dostęp do operacji na dysku, mogłem modyfikować partycje, formatować itp., ale nie mogłem przejść dalej.
Przestawiłem w BIOSIE tryb AHCI na IDE i uruchomiłem instalacje jeszcze raz. Tym razem instalacja się zaczęła i skończyła pomyślnie, po czym komputer uruchomił się ponownie i kolejny raz wywalił błąd “Operating system not found”. Na żadnym z trybów nie udało mi się potem odpalić komputera.
Uruchomiłem Linuxa w trybie LiveCD, bez żadnych problemów, po czym go zainstalowałem. W tym momencie komputer raz na jakiś czas uruchomi system zainstalowany na dysku, ale na ogół, praktycznie cały czas wywala błąd “Operating system not found”. Wydaje mi się, że to czy uruchamia się, czy nie, ma jakiś związek z obecnością płyty w napędzie (obojętnie jakiej), ale to tylko takie przypuszczenie, bo chyba nie ma większego sensu…
Ktoś może wie o co tu chodzi ? Może ma to jakiś związek ze sterownikami SATA ? Nadmieniam, że BIOS zaktualizowałem do najnowszej wersji, ale to też nic nie dało. Dysk jest za każdym razem “widziany” przez BIOS jak i programy instalacyjne systemów.