Czy ktoś testował już ten program Paragon Backup & Recovery 10 Free Edition albo Paragon Hard Disk Manager, oba se tego samego producenta więc pewnie działają w taki sam sposób.
Pytanie 1.
Mam utworzone dwa takie same backupy, jeden w Normal compression, drugi w Best compression. Czy szybkość przywracania obrazu z dysku będzie taka sama czy jednak szybciej przywróci ten w Normal compression?
Pytanie 2.
Czy przywracał ktoś już obraz z płyty DVD i czy nie było żadnych problemów? Nie wiem czy warto na płytę nagrywać.
Pytanie 3.
Czy jak sobie nagram taki obraz na płytę DVD tym programem, zrobię format dysków, nie zainstaluję Paragona, czy będę mógł potem przywrócić to z płyty czy nie będę mógł w takim przypadku?
No właśnie troszeczkę potestowałem programik, bo szczerze mówiąc sam zastanawiałem się nad pytaniami, które napisałeś. Oczywiście wszystko odbywało się na systemie wirtualnym - zarówno tworzenie obrazów, jak i ich przywracanie; dla ścisłości to ostatnie było robione z użyciem obrazów płyt ISO. Ogólnie powiem, że miłe zaskoczenie w stosunku do wersji 8.0 i 8.5 wspomnianych narzędzi. Niestety, właśnie tamte wersje miały bardzo duże problemy z przywróceniem partycji z płyty - przy samym końcu procesu program wywalał błędy i nie było możliwe uruchomienie nie do końca przywróconego systemu. Teraz działa to zdecydowanie lepiej, a i interfejs jest zdecydowanie bardziej przejrzysty…
Utworzyłem jeden obraz z kompresją normalną, drugi z najlepszą - drugi z nich tworzył się nieco dłużej, ale dzięki temu zajmuje 1,53 GB kontra 1,82 GB, gdy wybierzemy metodę normalną kompresji. Jeśli natomiast chodzi o czas przywracania - tutaj była to opcja przywracania z wirtualnego napędu DVD - w obu przypadkach proces zajmował około 5 minut i 30 sekund.
Przywracałem - żadnych problemów. A płytę wykonać warto, bo dodatkowo zyskujemy możliwości utworzenia back-up’u bez konieczności instalowania programu.
Dokładnie tak. To właśnie po to głównie przygotowana jest wspomniana płyta.
Jedna rzecz jest na delikatny minus - to że trzeba go rejestrować poprzez mail’a. Czasami dość długo czeka się na numerek do rejestracji, a i firma lubi czasami wysyłać reklamy swoich nowości… Ale z drugiej strony coś za coś.
Zastanawiałem się czy zacząć używać tego programu, ale ta wypowiedź nie stawia go w zbyt dobrym świetle… A nie chciałbym stracić danych. Może ktoś jeszcze używał tego programu i spotkał się z problemami opisanymi w podanym przeze mnie linku?
Tak, ale wypowiedź ta dotyczy na dobrą sprawę programu Paragon Partition Manager, a tutaj piszemy o Paragon Backup & Recovery 10 Free Edition - a to spora różnica. Poza tym w wypowiedzi brak dokładnych informacji o wersji programu, platformie, systemie, etc, więc ciężko stwierdzić, co powoduje problem.
Używałem programu, testowałem i z żadnym z problemów się nie spotkałem - program działał poprawnie i stabilnie.
Szybkość przywracania powinna być ta sama, bo w większości przypadków większa kompresja zajmuje więcej czasu a dekompresja może zająć tyle samo czasu niezależnie od stopnia kompresji, czyli czas przywracania niezależnie od stopnia kompresji powinien być ten sam, jedynie obraz będzie mocniej lub słabiej skompresowany ale to zależy też jeszcze z jakiego algorytmu korzysta program.
Może zainteresuje Cię o wiele lepsze rozwiązanie, które nie zależy od rodzaju czy wersji systemu operacyjnego, czyli nie zależy jaką wersję Windows i czy w ogóle masz system Windows, program i tak zadziała w trybie Live. Więcej o tym w temacie tworzenie-partycji-recovery-przy-pomocy-clonezilla-partimage-t344650.html
Tak, jest bardzo podobny. Posiada też funkcje umożliwiające podstawowe zarządzanie partycjami.
Na dobrą sprawę użytkowanie Paragon Backup & Recovery 10 Free Edition nie zależy od systemu operacyjnego - oczywiście jeśli będziemy używać go w wersji LiveCD. Obraz ISO takiej płytki znajduje się po zainstalowaniu programu w folderze iso - wystarczy wypalić i można używać także z innymi systemami operacyjnymi.
Czyli ten program w takim wypadku działa w środowisku Linuksa lub innego systemu z rodziny Uniksa tak samo jak CloneZilla, o którym wspomniałem wyżej W takim wypadku, jeśli piszesz że działa jako LiveCD to rzeczywiście ten program również jest niezależny od systemu.
Oczywiście wszystko odbywało się na systemie wirtualnym - zarówno tworzenie obrazów, jak i ich przywracanie; dla ścisłości to ostatnie było robione z użyciem obrazów płyt ISO.