Praca w wojsku a cukrzyca

Witam,

jestem w 2 klasie liceum.

Jako że za rok matura trzeba się rozglądać za tym co chciało by się robić w przyszłości.

Nie powiem chciałbym zostać zawodowym żołnierzem (rodzina trochę przeciwna, ale to jednak moje życie) tylko moje pytanie, czy chorując od 6 lat na cukrzycę (mam 17 lat jeszcze) mam jakiekolwiek szanse?

Jeśli tak to na jakie studia powinienem się udać?

Jest ktoś w stanie mi odpowiedzieć?

Od razu mówię, iż nie chcę pracy w wojsku za biurkiem.

Nie interesuje mnie to.

Pozdrawiam,

TheMrFoka

Z cukrzycą możesz zapomnieć…

I na początek robiłbyś za biurkiem, nikt nie wysyła na misję człowieka który dopiero przyszedł z ulicy.

Z cukrzycą? zapomnij :slight_smile:

mój barciak pojechał do Afganistanu po 2,5 roku służby, czyli od praktycznie od razu

Zz cukrzycą odpadasz od razu, nawet jak to zataisz i się wślizgniesz, to po 2 tygodniach wszystko wyjdzie na jaw

zagraj sobie lepiej w Batelfielda3 :smiley:

Ale dlaczego miało by wyjść na jaw?

Dobrze dbam o swoją chorobę.

Dobija mnie to, że nie mogę zostać tym kim chcę :confused:

Takie jest życie, rzadko kiedy można mieć to czego się chce.

Nie postrzelasz do ludzi, (nie)przykro mi.

Zdajesz sobie sprawę że utajnieniem Swojej choroby narażasz życie innych?

Czy wiesz jak wygląda “dieta” w wojsku? Sam się przyznasz po tygodniu, przedstawisz papierki i pojedziesz do domu, pomyśl logicznie, nie dość że narażasz na ryzyko Siebie to być może i życie kolegów z plutonu/kompani .

BTW> Zaraz po za koszarowaniu zrobią Ci pełne badania…

Myślisz ze dałbyś rade ze swoja choroba być choćby 3 dni na poligonie, taplać się w błocie, spać w spiworze gdzie temperatura mało powyżej zera

poza tym co Ty byś wtedy jadł słodkiego? Oni dają paczki żywieniowe takie że szok, jakieś twarde suchary itp, zresztą chcesz to Ci zrobię foto bo mam chyba ze 3 paczki jeszcze całe… nic tam słodkiego nie ma

Jak była powódź w tamtym roku to barciak pojechał chyba na tydzień czy 2 i tylko przeważnie to jedli co dostali w tych paczkach

wojsko to nie tylko strzelanie ale i robienie za koparkę tylko taka łopatową :smiley:

A czy ślepy zostanie kierowcą zawodowym ??

Daltonista grafikiem komputerowym.

itd ??

Takie samo pytanie.

Tutaj nie chodzi tylko o Twoje widzimisie, tylko życie i bezpieczeństwo innych.

Nie ma co dalej ciągnąć tematu i rozbijać na atomy zagadnienie…zostało zadane konkretne pytanie na które została udzielona konkretna odpowiedź i to by było na tyle.

Myślę, że komisja wojskowa rozwiąże Twoje wszelkie wątpliwości. Chociaż z cukrzycą to może być faktycznie trochę ciężko. Jednak nie zniechęcaj się.