2 różne kostki RAM - łączyć czy nie?

Tak się ostatnio zastanawiam.

Mam w tej chwili w kompie dwie kości RAM (obie DDR 1):

  • Hyundai HYMD232 646B8R-J 256MB (166MHz)

  • Kingston K 1024MB (200MHz) *

i tu pojawia się moje pytanie. Czy mam je zostawić czy jednak wyjąć tego Hyundaia?

Wiem, że w tym wypadku pamięć zwolni do tej wolniejszej prędkości (166MHz w tym wypadku), ale tak poza tym to są jeszcze jakieś przeciwwskazania żeby były razem?

Zalezy mi oczywiście na wydajności.

*to chyba jest 400 MHz ale płyta chyba tyle nie wyciąga bo Everest mi pokazuje 200MHz

z tego co troche czytalem to wydaje mi sie ze najlepiej jst laczyc ze soba kosci o takich samych taktach… Chociz niejednokrotnie spotykalem sie z takimi przypadkami ze ktos laczyl 2 rozne kosci…Ale zazwyczaj wydajnosc byla nizsza niz na 2 takich smych kosciach i po jakims czasie wymieniali na takiesame…

Przy tak niewielkiej różnicy taktowania pamieci nie odczujesz żadnej różnicy wyciągając Hyundya.

ponoć lepiej jest łączyć kości tych samych producentów i tych samych taktowań lecz kiedyś z ciekawości wsadziłem dwie rożne i 2 takie same.

Przeprowadziłem testy EVERESTEM ultimate zapisu i odczytu pamięci to ruznice sięgały ok 3 do 5MB, a podczas normalnej pracy żadnej różnicy nie zauważyłem.

Wiec nie potwierdzam tezy że muszą być takie same pamięci i taktowania by wydajność była większa (której nie zauważymy bo to cząstkowe zmiany :lol: )

jeśli działa stabilnie i jest Ci potrzebne te dodatkowe 256mb, jak najbardziej zostaw.

400MHz to taktowanie efektywne, rzeczywiste wynosi właśnie 200MHz.

i podobnie z Hyundai: efektywne - 333MHz, rzeczywiste - 166MHz.

pamięci DDR pracują na obu zboczach zegara dlatego efektywność się podwaja.