co to jest za proces 64brmon.exe na moim komputerze?
jak to można usunąć?? mam wrażenie, że to zło :twisted: :lol:
z google też umiem korzystać, problem w tym, że na polskich stronach nie ma nic. I nie, dziękuję, nie musisz mi wysyłać tekstu z translatora, który tłumaczy gorzej ode mnie 
Masakra, wchodzi tu dziewczyna z praktycznie zerowym pojęciem w temacie i co? dzieki za pomoc, naprawdę fanboj o, jesteś wielki :roll:
Czyli problem w tym, że angielski jest ci obcym…
Gdybyś jednak raczyła zajrzeć do któregoś wyniku wyszukiwania, to nawet bez znajomości języka obcego, przy odrobinie samozaparcia, znalazłabyś słowo kluczowe- nazwę aplikacji, która jest odpowiedzialna za nieznany ci proces. W zasadzie we wszystkich wynikach powtarza się bodaj nazwa jednej czy dwóch aplikacji.
Powiem więcej. Wcale nie jestem filologiem angielskim, ba z angielskiego jestem kiepski, ale nie mam blokady, żeby nie zajrzeć do obcojęzycznej strony w poszukiwaniu punktu zaczepienia.
Możesz mieć alergię na obcojęzyczne strony. Możesz reagować sarkastycznie i wstawiać rzędy emotikon (jak nastolatka, umiejąca stukać przez GG). Możesz stawać okoniem, na wyniki działań translatorów, bo to dziadostwo przecież nie zwalnia od własnej inicjatywy i nie podaje na tacy elegancko, klarownie przetłumaczonego i sformatowanego tekstu.
Ale do jasnej anielki, chodzi tylko o nazwę programu. Nie trzeba rozumieć całego tekstu.
Ale oczywiście łatwiej jest potuptać nóżkami, że ktoś raczył podać coś nie po polsku.
Wie viele Sprachen du sprichst, sooftmal bist du Mensch.
Ach i poprawnie po polsku, pierwszy wyraz nowego zdania zaczyna się wielką literą.