Witajcie,
jestem posiadaczem niespełna półtorarocznego Asusa 1201N. Od ok. miesiąca komputer mi się wyłącza od czasu do czasu sam, kiedy tylko zablokuję którąkolwiek kratkę wentylatora. Nie ma mowy o trzymaniu go np. na łóżku. Dzisiaj wykonałem test programem HW Monitor i ów aplikacja poinformowała mnie, że temperatura mojego CPU to 83°C przy malutkim obciążeniu (przeglądarka). Wentylatory niby słychać.
Jaki Windows ?
A co to ma za znaczenie???
Najprawdopodobniej musisz sprawdzić chłodzenie, na początek proponuje przedmuchać radiator i wiatraki. Jak nic się nie zmieni sprawdź czy wszytko ok w środku. Jak jest na gwarancji serwis.
Atom i 83 stopnie ? Nic dziwnego że komp odmawia współpracy. Nie ma co się za bardzo rozpisywać - sprzęt jeszcze powinien mieć gwarancję, i należy z niej natychmiast skorzystać.
Bawiłeś się może w opcjach zarządzania energią? Przeczyść chłodzenie, jeśli to nie pomoże to wymiana.
Źle zamontowane chłodzenie, zakurzony wentylator lub radiator, wyschnięta pasta, zero wentylacji w obudowie…Przyczyn może być kilka…
Ustawiłem opcję Power Saving i temperatura nieznacznie spadła, jednak wciąż jest stanowczo zbyt wysoka (w granicach 76-80 stopni przy zerowym obciążeniu).
Czy większość z tych przyczyn nie odpada z uwagi na fakt, że problem pojawił się po kilkunastu miesiącach?
Tylko pierwsza, reszta właśnie powinna się pojawić po kilku miesiącach.