Witam mam dwuletniego laptopa który zaczął się przegrzewać i to sporo temperatury wahają się od 75- 98 stopni C .
Gdy nic nie robię temperatura ustabilizuje się na 75-78 a gdy zagram w jakąś grę np. League of Legends temperatura dochodzi do 98 stopni a następnie włącza się max prędkość wiatraczka (wiem dziwne) i spada o te 8-10 stopni .
Przeczyściłem laptopa sprężonym powietrzem ale nic nie pomogło , kupiłem podstawkę chłodzącą to obniżyła się temp o jakieś 2 st. , poszedłem do serwisu i gościu mi wymienił pastę na procku na jakąś lepszą no ale nie pomogło , zmieniłem windowsa z visty na windows xp żeby obniżyć zużyci procesora maxymalnie ale temperatura jest taka sama .
nie wiem co robić tutaj macie ss z mojego chłodzenia:
Mówiłem mam laptopa grzeje się w “stresie” do 100, 102 stopni C. Ale to podobno normalne przy mojej płycie i użytkowaniu. Jeśli jest z procesorem AMD to trochę przerażające. Spróbuj włączyć, zmusić wiatraki do szybkiej pracy. Stracisz ciszę ale zyskasz mniejsze temperatury.
Jak dla mnie to te temperatury coś “nietegos”. Dziwne, że Wam się procek już nie usmażył. Z pkt technicznego procesor przystosowany jest do temp. pracy max. 90 C. Potem, albo “kill”, albo z automatu wyłącza sprzęt.
P.S iaZ znowu tam, gdzie ja, to i Ty. Zaczynam Cię lubieć. :lol:
probowalem podkrecic wiatkraczki do pelnej mocy ale zadnym programem sie nie da poprostu nie wykrywa mi ,a biosa mam zrytego i niema tam nic o temperaturze ani o chlodzeniu .
w stresie doszlem do 103 stopni i sie nie wylaczyl . chcialbym jeszcze wysłychac innej opini o tym zjawisku xD