Witam. Jak w temacie, z dyskiem m.2 i dodatkowym zwykłym.
Wymieniłem pastę chłodzącą. Lapek wystartował, po 15 minutach, niebieski ekran ze smutną buźką: Błąd.
Restart: No bootable device.
Restart +F2: hdd0: none
Hdd1: none
Rozebrałem, sprawdziłem, wyjąłem dyski, potraktowałem wszystko sprężonym powietrzem, poskręcałem. Uruchomiłem, ruszył. Przeszedł boot, Windows ruszył, ale kółeczko mieliło i mieliło i ostatecznie nie ruszył system.
Restart+F2: jak powyżej (bez dotykania niczego, po restarcie od razu przestal znow widziec oba dyski na raz).
Wyłączyłem, wyjąłem dyski, zapodałem oryginalną talerzôwkę z W10. Ruszył od razu, bios ok, boot ok ale przy ładowaniu systemu błękitny ekran i Error.
Czesc. Nie ma ani katalogu, ani pliku .dmp.
Podpiąłem talerzówkę z ori W10, do drugiego lapka przez usb. Laptop go widzi, mam dostęp do wszystkiego, więc zakładam, że dysk nie został uszkodzony.
Ustawiłem bios na USB Boot i ruszył dysk, ale po trzecim „kółku” wyskoczyło „inaccessible boot device” i program naprawy przez windows.
Wybralem „auto naprawa przy starcie” ale wyskoczylo, ze Nie Byl W Stanie Naprawic.
szczegoły w pliku SRTRAIL.TXT
Załączam go, choć nic z niego nie wiem, bo jak windows 10 niemoże naprawić sam siebie, bo to inna wersja,a skoro to ori i tylko on tam zawsze był, nigdy nie była robiona jego reinstalka, to…? SrtTrail.txt (2,9 KB)
Sprawdzić pasty i termopady. Jak źle zostało nałożone, np. podwinięty termopad, termopad o zbyt małej przewodności cieplnej itd. to może się gotować most chipset i kontroler szaleje.
Częsty powód kłopotów to też zmywanie pasty z CPU i zostawienie nawet drobnych śladów na płycie w koło lub rezystora wokół rdzenia CPU. Wbrew powszechnej opinii pasty szare trochę przewodzą i bardzo często to wystarczy aby pojawiły się kłopoty. Dokladnie umyć alkoholem i papierem, tak, żeby nie zostawały ślady.
Niekiedy laptopy po konserwacji w ogóle nie wstają, a wystarczy umyć resztki pasty z PCB i to naprawdę minimalne ilości.
Dzięki.
OK,rozbiore go jeszcze raz i posprawdzam, dwa dni wczesniej robilem to samu żony w lapku i u córki w lapku. Wszystko smiga, a moj postanowił zastrajkować Może faktycznie jakies minimalne przeoczenie?
Dzięki, dam znać.
No faktycznie. Wycisnelo paste troche na niektore luty wokół CPU. Wymyte, złożone, skręcone. Rozłożone, sprawdzone, tym razem po docisku nic nie wyszlo. Złożone.
Dalej nie widzi dysków, ani M.2 ani zwykłego na taśmie.
Czy coś mogło się spalić?
A jak usuwałeś starą pastę nie rozlało się na PCB? Mi kiedyś praktykant polał tak. że dostała się pasta z alkoholem pod chipset i robiło zwarcie, musiałem to solidnie wypłukać i wygrzać i pomogło.
Inne możliwe przyczyny, to np. jakieś taśmy się uszkodziły, np. jakaś końcówka paska metalowego taśmy, jak robi gdzieś zwarcie, to też może szaleć.
Może po prosty zresetowany BIOS i nie startuje z dysku, bo było ustawione UEFI I SECURE BOOT, zobacz czy w ogóle dyski w UEFI widzi.
Najbezpieczniejsza metoda to ręcznikiem papierowym zebrać z grubsza, a potem szmatkę bezpyłową namoczyć w terpentynie i delikatnie po szmatce szczoteczką do zębów. Kilkukrotnie tak zrobić. Na końcu IPĄ doczyscić i tyle.
Może jakiś rezystorek zerwałeś przy czyszczeniu pasty?
Podłącz do płyty tylko klawiaturę/przycisk power, matrycę i 1 dysk i zobacz rezultat.
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale BIOS raz pokazuje HDD 0, 1, 2 + Atapi jako „none”, tak jakby wylistował trzy sloty i wszystkie puste a czasem tylko HDD: none (jak na powyższym obrazku). Nie wiem dlaczego identyfikuje liste urzadzen w taki sposob.
Hej. Oczywiście, że wypiąłem baterie. Jak wspomniałem na samym początku, on działał przez kilka minut i nagle BSoD.
Chciałbym wierzyć, ze to po prostu nieszczęśliwy zbieg okoliczności i zbieg w czasie. Nie wiem już co o tym myśleć😔
Ja bym kupił AG Kontakt U ze szczoteczką, albo coś podobnego. Rozebrał, solidnie umył CPU, okolice PCB, wyszczotkował, wysuszył. Sprawdził wszelkie tasiemki i styki i zmontował jeszcze raz. A jak nie, to bez serwisu będzie trudno, bo sam nie dojdziesz gdzie tkwi problem.
Jak masz pojęcie, to przyda się schemat, można pisać na jakimś forum, np. Elvicom, o ile mniej więcej masz pojęcie, i sprzęt jakiś do naprawy, bo jeśli nie, to szkoda czasu.
Ps. naprawdę wiele razy ożywały laptopy, po dokładnym, czasami kilkukrotnym wyszorowaniu wręcz i osuszeniu ciepłym powietrzem. Wbrew pozorom, higieniczne wykonanie konserwacji wcale nie jest takie proste.
Tak sobie myślę, czasami jeszcze ludzie zamiast lekko zakręcać wszystkie wkręty radiatora i potem dociągać, skręcają do oporu bywa, że się ukruszy jakiś rdzeń chipu.
Właściwie to mogło się wszystko wydarzyć. A z pendrive startuje?
Nie. Jak wspomniałem, wypiąłem M.2 i podpiąłem ori talerz z W10. Nie widzi przez taśmę też. Podpiąłem to W10 przez USB, ruszyl, ale W10 nie chce sie włączyć, wybija w trakcie Loadingu. Przełączyłem na Legacy, wyskoczył problem z kablem, jak na obrazku powyżej. Nie widzi żadnego NAPĘDU, nawet optycznego. Jutro go oddaję do serwisu, bo narzędzi nie mam żadnych do diagnostyki „na krótko”.
Zobacz pod Linuxem uruchamianym z USB. Czasami przydatne „wypluje” błędy przydające się w zdiagnozowaniu problemu.
Dystrybucje często graficzną nakładkę (splashscreen) dodają przy uruchamianiu, możesz nacisnąć ESC podczas i będzie widać na czym w danym czasie się wywali.
Może faktycznie jakies minimalne przeoczenie?
