Acer? Odradzam! X-KOM? Odradzam!

Masz rację ale mimo wszystko nie zwalnia to z obowiązków serwisu ACERa i X-COMa.

Owszem, nie zwalnia. Wiele firm bazuje na tym, że klient po prostu położy uszy po sobie i odpuści. Jednak przy każdym zakupie trzeba pamiętać, że za atrakcyjną ceną najczęściej kryje się jakiś haczyk. Dzisiaj szukałem pewnego produktu i wszędzie tam gdzie pojawiały się ciekawe parametry i przyciągająca cena, w pewnym momencie w opisie pojawiała się łyżka dziegciu.

Ostatnio miałem w rękach jakiegoś HP Pavulona i szczerze mówiąc jak zobaczyłem, z czego to jest i jak ta obudowa się zachowuje… po prostu nie. Na dodatek dyski w nich padają masowo (ok. czasów 4-5 generacji Intela) i nagle potrafią paść bez oznak wykończenia.

Chyba czas wytoczyć najcięższe działa, które zazwyczaj na każdy oporny sklep i serwis działa natychmiastowo. Sprawa do UOKIK i jak pójdzie w miarę gładko to “od strzału” załatwią sprawę czy to solidną naprawą czy to nowym laptopem.

ACERY niestety nie grzeszą jakością wykonania, a support to często kpina. Dlatego jak problemy z laptopem pojawiają się dość szybko to od razu rękojmia, a nie zabawy w naprawy gwarancyjne, bo zazwyczaj nie ma sensu się bawić.

Od siebie dodam, że ostatnio miałem inną przygodę z serwisem, tym razem akurat ukochane lenovo. Oddałem laptopa brata na naprawę gwarancyjną - minął ponad rok od zakupu, bo touchpad miał problemy z kliknięciem - tak jakby cały moduł touchpada odpadł od reszty obudowy, bo trzeba było porządnie go wcisnąć by zareagował. Serwis wymienił… dysk twardy. Zlecenie naprawy ze sklepu zawierało poprawny opis usterki, a protokół serwisu zawierał znowu problem z systemem operacyjnym. Nie wiem co tam za cymbały pracują, ale komuś zamiast dysku wymienili prawdopodobnie wtedy touchpad…

2 polubienia

Nie wiem kto tam pracuje, ale dobrze że na medycynę nie poszli :laughing:

Ano. Idziesz na operację wycięcia wyrostka, a tam mastektomia…

Albo kolonoskopia po czyszczeniu … ADWCleanerem

1 polubienie

Ja miałam w rodzinie takie acery z tamtych lat i wszystkie 3 które pamiętam były straszne. Chodziły jak traktor i psuł się po 2-3 latach. Żaden nie dotrwał do dziś, w tym samym czasie kupiłam asusa i mam go do dzisiaj 10 lat ani razu się nie popsuł

O czym to świadczy?
Mój lapek ma 9 lat i ani razu się nie zepsuł i system również działa od nowości do dziś, bez żadnego formatu.
Ty trafiłaś na buble.
Potem trafiłaś na dobrego Asusa.
Ja chwalę to co mam i się sprawdziło, Ty chwalisz to co sprawdziło się Tobie.
Tyle to znaczy, że tak Acer jak i Asus potrafi działać dobrze nawet 10 lat.
Więc tyle opinii co klientów.
Każdy wybiera producenta, jakiego chce i o to chodzi.
Najważniejsze, że mamy wybór.
Ostatnio serwisant lapków powiedział mi, że bebechy Acer wkłada dobrej jakości, jako jedna z niewielu firm, więc pewnie inny technik powie co innego i tak się można przekonywać.
Ja biorę poprawkę na to, że mój lapek jest katowany codziennie przez tyle lat grami online, które wyciskają z niego wszystkie soki a jednak bez wymiany pasty a nawet czyszczenia wentylatora, temperatury są niskie i nigdy lapek mi się nie wyłączył nawet po kilkugodzinnych sesjach gry…dysk ma ponad 20 tysięcy godzin na karku i żadnych błędów.
Więc co?
Mam chwalić innego producenta.
Chwalę Acera.

2 polubienia

Srejcer, Cancer, Nasus…

Różne są modele - budżetowe bardziej lub mniej, udane bardziej lub mniej.

Może być nawet Manta, jeśli tylko się sprawdza.

Ze sklepem X-KOM mam tylko pozytywne wspomienia, ale pewnie nie jest to istotne - to nie kiosk pod blokiem, gdzie procuje jedna babka i jeszcze nie wiadomo gdzie się załatwia.

Dodam jeszcze, że egzemplarze również… Koledze padła płyta główna w biznesowym Dellu. Ja trafiłem na Asusa w którym przestała działać część klawiatury, a na dodatek na Windowsie 8 działy się cyrki, wyłączały się porty USB (bo przeciążone przez modem E3131 który na mojej Toshibie działał bez zająknięcia). Dopiero downgrade na Windows 7 poprawił sytuację. I o czym to świadczy - że Asus i Dell są do d…? A Toshiba FTW? Nie! Tośki też mają swoje humory, u mnie też była wymiana płyty głównej, po 4 latach HDD zaczął sypać bad sektorami, a mimo to uważam go za udany model.

2 polubienia

Dokładnie.

Trzeźwe i chłodne myślenie zawsze w cenie.

dobrze że chociaż lenovo serwis ogarneło… bo teraz na rynku ciężko o dobry serwis

No litości, widziałeś aby ktoś miał pionowy monitor aby obejrzeć twój filmik?

Tak na marginesie, kilka lat temu z żoną poszliśmy do X-koma po jakiegoś małego Della, model nie ważny, dawno temu to było, nawet nie pamiętam dokładnie co to był za jeden.
Della nie mieli ale żona się uparła że bez kompa nie wyjdzie więc kupujemy coś innego.
Priorytety - Mały, przyzwoitej mocy, długo na baterii, windows 7 (wtedy wchodziła parszywa ósemka i sporo kompów już z nią była), matowa matryca.

Panowie w sklepie a trzech ich było zgodnie polecili Asusa X202e w wersji z Celeronem…
Żona obejrzała i poszła na ustępstwa, brak matowej matrycy ale jest dotykowy ekran - kompletnie do niczego nie użyteczny.
Brak win 7 ale niech już będzie ta ósemka…
Brak mocy ale ULV to potrzyma na baterii…

■■■■, komputer jak stał i sprawiał dobre wrażenie to może dociągnął do 4 godzin.
Ładował się z kolei 6-7 godzin.
Reklamowany kilkakrotnie, wymienione pół bebechów, w transporcie uszkodzona matryca, kierownik sklepu dał bon na zakup za 200 zeta w ramach rekompensaty…
W końcu go sprzedałem bo miałem dość walki i brak na to czasu.

No ja oddawałam jakoś niedawno lapka do seriwsu i powiem Ci, że poszło szybko i sprawnie, wszystko naprawione, obyło się bez drak opisywanych wyżej :smiley:


Strach zostawić samego laptopa bo jeszcze coś sam kupi na allegro :disappointed_relieved:
Od pewnego czasu ma jeszcze nowe przypadłości: migający ekran, samo włączanie i codziennie czarny ekran śmierci. Za 2 miesiące na koniec semestru (jak już będę mógł sobie pozwolić nie mieć laptopa) skorzystam z UOKiK i będę cisnął na X-COMa.


Kiepsko widzę granie na uszkodzonym sprzęcie.

Osz rzeczywiście. X-COM to nie x-com. :wink:

Lepiej sprawdź jaka jest nazwa sklepu w którym ponoć kupiłeś…