nie wiedziałem gdzie o tym napisać i zapytać się, pierwsze co to przyszło mi na myśl forum dobreprogramy, ale wydaje mi się, że tylko w tym dziale mogę to napisać.
Jestem trochę zdenerwowany, więc wybaczcie chaotyczność…
Otóż wystawiłem przedmiot na allegro, zbliżała się aukcja do końca. Dostaję nagle maila od gościa z Nigerii z ofertą kupna. Oferował bardzo dobre warunki, a ja właściwie potrzebuję kasy, więc nie zastanawiając się podałem mu dane do przelewu (nr konta, imię i nazwisko, adres), wycofałem aukcję. No i cóż… Oczywiście po chwili mnie to zastanowiło, włączyłem google, i że tak powiem: jestem już uświadomiony że prawdopodobnie padłem oszustwa “nigeryjskiego”.
I teraz pytanie moje, jakie mogą być teraz konsekwencje tego, że on zna te dane które mu podałem? Czy powinienem coś zrobić, czy mogę tę sprawę załatwić po prostu ignorując dalszy ciąg wydarzeń?
Co jeśli na prawdę dostanę te pieniądze, i fizycznie będę mógł je wybrać z konta? Wtedy wybrać, i wysłać paczkę? (ewentualna sytuacja)
nigdy w takich przypadkach nie podawać danych! (powiązane z mailem dane personalne i finansowe to chodliwy towar)
sczerze wątpie byś dostał pieniądze. Raczej kasa będzie na jakimś koncie “u pośrednika” i będziesz miał do nich dostęp (akurat!) jedynie za potwierdzeniem nadania paczki
Już lepiej nic więcej nie rób, zignoruj i broń boże nic nie wysyłaj.
Dzięki za odpowiedzi. Trochę na początku się przeraziłem tym co się stało (szczególnie, że tak łatwo dałem się chwycić na to i podałem dane prawdziwe).
Źle zrobiłeś, że wycofałeś aukcję, by sprzedać przedmiot temu człowiekowi. Nie będziesz mógł teraz zgłosić ewentualnego oszustwa do administracji Allegro, bo sam będziesz miał ostrzeżenie za łamanie regulaminu. Oczywiście nie należy z góry zakładać, że ten kupujący Cię oszuka. Ja już kilka razy “handlowałem” z osobami z zagranicy i wszystko było OK.
Paczki jeszcze nie wysłał, wiec straty żadnej nie poniósł. A aukcję może wystawić ponownie.
Mechanizm jest prosty - Nigeryjczyk “płaci” za towar za pośrednictwem banku xyz czy czegoś tam jeszcze. Sprzedawca “dostaje” te pieniądze od tego pośrednika tylko na kwitek z potwierdzeniem wysyłki.
Czyli musisz wysłać paczkę by dostać pieniądze, nigdy odwrotnie. [-X
No więc paczkę wysyłasz, a potem wielkie zdziwienie - mimo tych zapewnień, pieniędzy nima :o
tymczasem paczuszka sobie spokojnie idzie do nigerii pod lewy adres i najnormalniej w świecie znika
Łatwo możesz sprawdzić czy to fake czy nie, jak przeleje kasę przed wysyłką bezpośrednio na Twoje konto (w co watpię), to możesz być spokojny. Ale jak będzie kręcił, czy chciał płacić za pośrednictwem innych instytucji, tak że w praktyce kasę miał byś zobaczyć dopiero po wysłaniu towaru - to na bank szwindelek.