Andrzej Sapkowski chce 60 mln zł ze sprzedaży gier „Wiedźmin”. CD Projekt: żądania są bezpodstawne

Już nawet w radiu o tym było… :radio:.

I o to jak kasa i ego potrafi zeszmacić człowieka. Teraz wszyscy będą go nienawidzić na jego własne życzenie.

Ale bzdury piszesz. Dlaczego mieliby go wszyscy nienawidzić? I dlaczego miałoby go to obchodzić jeśli będzie miał w portfelu 60 baniek? :laughing:
CPD oświadczył że nie chcą dopuścić raczej do rozprawy i chcą się z nim dogadać, ale media nakręcają karuzelę :slight_smile:

Fandom i tak ledwo go toleruje jako osobę. Po tym co odwalił teraz myślę, że nastroje są jeszcze bardziej negatywne. Sukcesu Wiedźmina nie można mu odmówić, ale przez to stał się gburem co prędzej czy później odbije mu się na sprzedaży książek. W Polsce ogólnie już ma przekichane, bo wyjechał z działami prawniczymi na firmę, która pomogła mu podbić zachodni rynek praktycznie w mgnieniu oka.

Ale masz rację. Jak zagarnie nawet “tylko” kilka milionów w ramach jakiejś ugody - bo zakładam, że CDPR nie chce smrodu gdy hype na CP 2077 już się nakręca- to będzie miał gdzieś, że go nigdzie nie chcą widzieć. Do końca życia na wódkę mu nie braknie.

Nie postawiłbym na to :slight_smile:

Najdroższa wódka na świecie: Billionaire - 11 697 160 zł. Przy założeniu, że zgarnałby pełną kwotę 60 mln to starczy mu raptem na pięć butelek :stuck_out_tongue:

3 polubienia

Bo już złapał metkę tego co leci tylko za kasą a swoich fanów, czy fanów samego wieśka ma gdzieś. Jeśli mu nie leży jak wyglądają gry to po cholerę sprzedawał prawa do marki? Stawiam że dla kasy.

Z resztą @LORDEK już powiedział wszystko w tej kwestii.

Zauważ, że książki też napisał dla kasy (nie tylko Wiedźmin był dobry, bo np taka trylogia husycka też niczego sobie :stuck_out_tongue_winking_eye: ), a nie dla fanów czy idei :smiley: Ludzie się tym podniecają strasznie, a ja nie bardzo rozumiem czym tu się ekscytować :stuck_out_tongue_winking_eye:

Mało który dobry pisarz pisze dla kasy. Spróbuj napisać książkę “dla kasy” to pogadamy…

No tak, ci dobrzy piszą do szuflady dla potomnych :smiley:

On już ma 70 lat. Z racji wieku już wiele mu nie zostało raczej, a patrząc na jego zamiłowanie do alkoholu ma go jeszcze mniej. Nie dość, że teraz traci resztki godności to na stare lata wszyscy będą mieć go w tyłku i przepadnie pamięć o nim zaraz po śmierci. Przez bycie bucem nie zapisze się do kanonu znanych, polskich pisarzy.

Raczej nikt nie robi tego z czystej pasji. To zarobek tak czy siak, ale nie oznacza to od razu, że można z fanów robić idiotów.

Głuchowski ładnie go podsumował jak nazwał graczy ludźmi o małej inteligencji.

1 polubienie

Nit nie przeczy że jest ekscentrykiem, albo że czasem palnie głupotę, ale chociaż Głuchowskigo lubię, to z racji wieku i doświadczenia nie ma żadnego mandatu do oceniania Sapkowskiego. Sapkowski jest starej daty, nie orientuje się w dzisiejszym rynku. Zrobił najgorszy interes życia i próbuje coś z tego wycisnąć. Wcale się mu nie dziwię, chociaż nie pochwalam metod - powinien to zrobić po cichu, ale tak jak mówię, on już się nie orientuje w realiach jakimi świat się rządzi.

ps.
Jak już zauważyłeś, jest w podeszłym wieku i raczej nie robi dla siebie na alkohol, tylko żeby zabezpieczyć rodzinę :wink:

To niech zatrudni asystenta/doradcę od takich rzeczy, choć mam wrażenie, że niewielu chciałoby z nim współpracować. Jemu samemu pewnie żal kasy na takiego człowieka.

Nie ma jakiejś wielkiej rodziny by ich musiał zabezpieczać na grube miliony - biedować też nie bieduje. Co więcej jego zachowanie może się odbić na jego synu. Nie jestem teraz pewien, ale z synem nie ma jakichś specjalnie dobrych relacji.