Antywirus-czy jest sens.....?

Osobiście posiadam antywirusa,firewalla,spywaer-a.Jak wiadomo taki zestaw w jakims stopniu obciąża PC.Druga rzecz to to że trzeba je dobrze skonfigurować,aby miały odpowiednią skuteczność,nie rzadko trzeba znać j.angielski bo dużo takich programów nie ma polskiego interfejsu.Do tego dochodzą problemy z wieszaniem kompa itp.Mam natomiast znajomego który wszystkie te “badziewia” wywalił i ma świety spokój.Komputer chodzi bez zwisów i nie trapią go problemy takie jak opisywałem wyżej.Twierdzi równiez że i wirusów nie łapie(w co nie wierze).Ale jeśli coś złapie i zauważy spowolnienie sytemu to wystarczy mu zrobic formata i znowu wszystko OK.Faktem jest,ze nie stawiał na nowo systemu juz od roku.Pisze to bo chciałem sie dowiedziec jakie są wasze opinie na ten temat.Jesli chodzi o mnie to ja nie podzielam zdania znajomego.

Ja jestem przeciwnikiem braku antywirusa. Jeszcze bez firewalla można przeżyć, ale antywirus należałoby posiadać. No chyba, że kolega nie ma podłączonego Internetu i nie używa pamięci przenośnych itd, jednym słowem komputer odizolowany od świata. Format nie zawsze wystarczy, przecież może mieć wirus w ważnych dla niego plikach i po ich przywróceniu wirusik z nowy trafi do systemu.

Komputer " bez zabezpieczenia" to tak jakby zostawić klucz pod wycieraczką przed domem i napisać kartkę: “Klucz pod wycieraczką” :smiley:

Uważam , że jeśli ma się internet i często jest się on-line to ochrona antywirusowa + firewall jest konieczna.

Aktualnie wirusy są bardzo inteligentne , dużo ludzi myśli , że aby nie złapać zagrożenia należy nie wchodzić na zakazane strony.

Teraz czasy się zmieniły wirusy atakują pamięci przenośne wykradają hasła graczom, mogą przyczynić się również do pozyskania hasła bankowego mam na myśli keyloggery.Do tego dochodzą inne zagrożenia typu : spyware , adware , trojany , rootkity , hijacked.

Tak się mówi jednak na ten czas zagrożeń jest bardzo dużo , bez odpowiedniej ochrony prędzej czy później coś złapiesz,a formatowanie dysku jest czystą głupotą , już lepiej zainteresować się programami do tworzenia kopii zapasowych.Twój kolega na 100 % ma w systemie wirusy , gdyby przeskanował dysk dobrym programem antywirusowym jak i dobrym antyspywerem zdziwiłby się ile tego jest.

Pozdrawiam.

ja tez jestem tego zdania,ale jak wytłumaczyć to ,że bez zabezpieczenia znikają pewne problemy z systemem?

jakie problemy znikają bez zabezpieczenia ?.

Nie rozumiem tego zdania.

nie muli,nie zawiesza sie itp.

Nod32 jest to bardzo lekki antywirus , który nie wpływa ujemnie na wydajność komputera.

Czy coś się zawiesza ? absolutnie NIE ! - jakaś bzdura.

ja tam używam kompa od 3 lat bez antywirusa i chodzi wszystko normalnie, jedynie ostatnio przeskanowałem KIS 2009 i wykryło chyba z 5 niegroźnych wirusów, no i czasem przeskanuje ad-aware ale nigdy nic nie wykryje. nie wchodzę na podejrzane strony czy z pornolami i może to mnie ratuje

ad-aware jest słaby przeskanuj system programem : Malwarebytes Anti-Malware .

komputer bez antywira to nie komputer :wink:

lepiej posiadać coś, nawet wyskoczyć z kaski i kupić np Nortona (polecam :D).

oczywiście jeżeli nie masz pieniędzy to zainstaluj jakąś darmówke, avast chociażby, nie jest pamięciożerny z tego co wiem, bo używałęm go na starym PC z 256 SDRAM’u :wink:

bez antywirusa nie da się żyć. Bez firewalla anty spyware, itp. itd. da sie. Wystarczy sam antywir. Twój kolega musi mieć same przyjemności na dyskach.

pewnie ma,ale jakoś tego nie odczuwa

Korzystając z zasobów sieci na co dzień - w domu, w pracy, w różnego rodzaju celach, antywirus jest jak najbardziej potrzebny.

Występujące zagrożenia wciąż się zmieniają, mutują. Wymyślane są coraz nowsze technik dotarcia do cennych dla nas informacji takich jak: hasła, piny itd…

Oczywiście można się zabezpieczyć skutecznie aktualizując posiadane oprogramowanie (łatki itd.), korzystając z konta z ograniczonymi prawami… jednak nigdy nie zastąpi to skutecznego antywirusa z firewallem. Zawsze cyberprzestępcy będą o krok szybsi od producentów oprogramowania z dziurami.

Fajny artykuł na ten temat jest w najświeższym numerze PC Format czy NEXT [nie pamiętam dokładnie ale polecam].

Niestety antywirus to coś co jest nam potrzebne. Szybki, ładny, brzydki, inteligentny, kolorowy czy czarno biały - najważniejsze żeby był skuteczny i spełniał Twoje zachcianki. :wink:

Śmieszą mnie ludzie, którzy twierdzą, że bez antywirusa się nie obejdzie i zaraz wysnuwają teorie, że ci którzy nie używają takich programów mają na dysku śmiecie o których nie wiedzą.

Nie używam antywirusa już ponad rok. I nie mam żadnych problemów, mam wyłączony autostart płyt CD oraz różnorakiego rodzaju pamięci flash i dysków przenośnych, więc nic mi się nie wpakuje tą drogą.

Poza tym, ludzie, zdrowy rozsądek.

System stoi bez kłopotów od momentu zakupu notebooka.

W sumie, to mam zamiar przetestować tą nową wersję Kasperskiego udostępnioną na ich stronach www w wersji on-line. Zobaczymy, czy wykryje COKOLWIEK.

Może inaczej :wink: choć nic na siłę bo po części się z Tobą zgadzam.

Bez pasów bezpieczeństwa (program antywirusowy) w aucie też można się obejść ale w czasie wypadku (ataku)? Temat rozpatrywany jest już w innych kategoriach, nikt nie dyskutuje nad tym czy ma być tylko nad tym czy ma być czerwony czy czarny, z regulowaną wysokością na słupku czy nie. Wspomagany poduszką powietrzną itd…itd…

Na Viście od stycznia przez pół roku nie miałem antywirusa. Tylko samego firewalla (windowsowego). Po tym czasie przeskanowałem system i nie było na nim żadnego syfu. Na drugim komputerze z Windows XP system nie wytrzymał nawet dwóch tygodni :stuck_out_tongue: Na obu systemach przeglądam mniej więcej te same strony internetowe. Wydaje mi się, że jak nie włączasz stron z crackami, serialami i niby “darmową” pornografią to antywirus nie jest potrzebny, przynajmniej w Viście.

log z Malwarebytes Anti-Malware

http://wklej.org/id/14197/

napiszcie co to jest i czy to usunąć

http://www.ca.com/pl/securityadvisor/pe … =453097949

Oczywiście że tak :slight_smile: