Apple oszukuje?

Radzę przeczytać ZE ZROZUMIENIEM to co pisze bo najwidoczniej masz z tym mały problem…jak przeczytasz dokładnie dowiesz się że do Apple nic nie mam a ich produkty oceniam dosyć pozytywnie a szczególnie Mac`i

Aha. Tylko moja wypowiedz była zaadresowna do kamila-w a nie do ciebie.

35391541.jpg

Wiesz zwykły zabieg marketingowy, działający bardziej na podświadomość a nie na to czy ktoś jest głupi bądź nie. Ty jesteś akurat świadomy tego, więc wyłapujesz takie “wpadki”. Tak samo jest chociażby z pizzą mrożoną w markecie - na pudełku pizza wygląda jak z restauracji we Włoszech, otwierasz pudełko a tam bieda z nędzą :slight_smile:

Pozdrawiam!

@pawelnr1

To na łamach tego forum chciałbym Cię serdecznie przeprosić :oops:

Dobra, kończmy z offtopem…

@ pawelnr1

Przecież możesz założyć temat “Apple rządzi” i nikt nie będzie miał nic przeciwko temu. Żaden z Nas chyba nie będzie tam zaglądał… XD

Wracając:

Na razie nie warto zamawiać iPhone’a 4 - są lepsze telefony. Słyszałem ostatnio, że HTC Wildfire - klik - jest o wiele lepszy. Poza tym inne modele (HD2, Hero) też są niezłe.

Podobno Samsung bierze się na nowego smartfona (następcę Wave) i zapowiada, że będzie wydajniejszy od telefonu Apple’a.

Tylko taki temat nie ma sensu. Chciałem żeby kamil-w okazał trochę obiektywizmu, a nie pisał postów w tym stylu:

Oczywiście że są telefony porównywalne / lepsze od Iphona. HTC Evo 4G, Nexus one i jeszcze kilka których nazw nie pamiętam :slight_smile:

Napewno hero ani HD2 do nich nie należą.

BTW. Masz jakieś info o tym następcu Wave’a bo to trochę dziwne, że zapowiadają następce parę tygodni po premierze.

Za telefon z wyświetlaczem 320x240 serdecznie podziękuję. Taka rozdzielczość nadaje się do wyświetlacza 2,4 cala, a nie 3,2.

Zwłaszcza, że porównujemy do iPhone’a 4.

@pawelnr1

Kilka faktów o Apple:

  • Ceny sprzętu tego producenta są bardzo wygórowane. Za te same pieniądze można dostać produkt innej firmy o znacznie lepszych parametrach, tak więc płacimy głównie za logo,

  • Jakoś wykonania nie powala. O ile kiedyś jak ktoś już tu chyba zauważył - jeszcze za czasów, gdy Apple nie działał na procesorach Intela - produkty Apple’a były niemal niezawodne. Obecnie niczym nie przewyższają konkurencji (no może prócz kilku ciekawych rozwiązań jak wtyczki na magnes),

  • W zestawie dostajemy system, którego (jeśli ktoś po raz pierwszy kupuje produkt Apple’a) trzeba poznawać od początku, bo teoretycznie nie da się go testować na zwykłym PC (piszę teoretycznie, bo można nielegalnie odpalić obraz maszyny wirtualnej z Mac OS’em). A co jeśli komuś się system nie spodoba? Owszem - teraz można na Mac’u zainstalować inny system, ale w takim wypadku płacimy za OS dwukrotnie (za użytkowanego przez nas Windowsa oraz za zbyteczny Mac OS).

  • Apple robi ludziom wodę z mózgu. Przykład - iPad - reklamowany jako wszystko mający, wszystko mogący, a okazało się, że nawet nie ma wejścia USB,

  • Serwis i wsparcie techniczne w Polsce jeśli chodzi o Apple do najlepszych nie należą.

W takim razie podaj mi proszę powód, dla którego ktoś w Polsce kupuje np MacBook’a albo iMac’a (fascynacja logo nie wchodzi w grę).

BZDURA!, BZDURA! I JESZCZE RAZ BZDURA…Spójrz na ceny Ipadów, Mac`ów, IPhonów w USA…dla przykladu najnowszy IPhone 4 kosztuje w USA w przeliczeniu na zł 2000 zł?? Dużo?? HD2 kosztuje więcej a nie zapominaj że IP4 jest nowością…

To Polscy dystrybutorzy ustalają chore ceny na sprzęt z logo Apple. W USA kosztuje on niewiele więcej lub cena jest zbliżona do sprzętu konkurencji…Dlatego bardziej opłaca się sprzęt Apple sprowadzać niż kupić w Polsce…

Tutaj niestety muszę się zgodzić bo w USA wymieniają sprzęt na nowy a w Polsce robią wszystko by unieważnić gwarancję…

Ja nie pisze o cenach za oceanem, ale o polskich cenach. Nie jadę po użytkownikach w Stanach, ale po polskich użytkownikach. Stany to stany, a my w tym kraju nie żyjemy, tylko w naszej ojczyźnie - w Polsce. Co mnie interesuje ile produkt X kosztuje w kraju Y? Żyjemy w Polsce dlatego odnoszę się do polskich realiów.

Patrząc twoimi kategoriami:

  • banany musiałbym kupować tylko w Mozambiku, bo tam są tanie i świeże,

  • jedwabne ubrania musiałbym kupować w Tajlandii, bo tam jedwab jest tani, a krawiec uszyje ci wszystko, co sobie wymyślisz za śmieszne pieniądze,

  • paliwo musiałbym tankować w Emiratach Arabskich, bo tam jest tanie…

  • itp itd

Jak ktoś lubi przepłacać za Apple w Polsce to niestety ale jego sprawa…teraz żyjemy w wolnym kraju…możemy zakupić drożej w naszym “drogim kraju” lub oszczędzić i to sporo i np. sprzęt sprowadzać z USA czy UK gdzie sprzęt jest tańszy niż u nas…

Drugą sprawą jest to że porównaj sobie ile po 3 latach warty jest “zwykły laptop” a ile po 3 latach wart jest np. Macbook. Zaletą sprzętu Apple jest też to że wolniej tracą na wartości…

Tak, ale tylko dlatego, że tak trudno o ich rozbudowę. Poza tym ludzie przyzwyczaili się do Winzgrozy i z niechęcią podchodzą do Maców. Nie ma co się kłócić - taka jest prawda…

Wracając:

Apple próbuje ratować sytuację iPhonów 4… pokrowcami. Mają one za zadanie dociskanie miejsca, które trzeba “normalnie nienormalnie” trzymać, aby mieć zasięg. Ale dobre i to - nowa konstrukcja telefonu niosła by ze sobą zbyt duże koszty…

PS Trochę mi się pomyliło z tą konkurencją dla iPhone’a. O Nexusie One zupełnie zapomniałem, a to całkiem niezły sprzęt. Przepraszam Wszystkich posiadaczy!

zastanawia mnie w jaki sposób inni producenci zamierzają produkować “wydajniejsze” komórki od iphona. Na chwilę obecną 3GS jest jak dla mnie w 95% wystarczający. Jakość wideo bardzo dobra, dostęp do gier i aplikacji jest (i to nie snake tylko Cywilizacja, GTA itp). iOS jest rewelacyjnie wręcz dobrany do bebechów komórki i ani razu komórka nie miała zwiechy (a sporo już instalowałem). Do poprawy dałbym tylko faktyczny multitasking ( na razie to tylko prowizorka) i ew aparat cykający lepsze foty.

Co do ceny - ok, faktycznie odbiege trochę od niektórych konkurentów, natomiast bez przesady. Kupując w erze na abonament cena podobna do Xperii x10 - parametrami też specjalnie nie ma różnicy poza aparatem.

Broniąc firmy Apple przytoczę jeszcz raz nazwę AppStore, bo jest to naturalne rozwinięcie iphona. Od 2 lat trzęsą rynkiem spychając do narożnika pozostałych graczy a mają tylko 4 modele komórek (sprzedanych btw w ponad 50 mln sztuk). I to jest prawdziwy sukces. 200 tys aplikacji, 5 mld pobrań, miliardy dolarów obrotu…

Sorry, ale Android market to tylko kopia czegoś co dopracowali i spopularyzowali panowie spod znaku nadgryzionego jabłka. A fakt, że Apple jest naśladowany przez Googla w tak dużym stopniu chyba też o czymś świadczy, prawda?

A co do "szpanowania " i przepłacania: jeden lubi oryginały, drugi bardzo dobre kopie. Wolny wybór

To jest właśnie bardzo duża zaleta tego systemu. Użytkownicy bardzo chcieli Operę na IP…Apple mówiło “NIE” w końcu na siłę wprowadzili tą operę wręcz pod presją że tak powiem użytkowników i co??? Okazało się że opera na IP chodzi gorzej niż tragicznie. Zaleta Apple jest to że praktycznie każda aplikacja zanim pojawi się w Appstore musi być zatwierdzona przez Apple…Identycznie jest z Mac`ami to programy produkowane są pod sprzęt…dzięki czemu rzadko się wieszają itp…

Przypomina mi się hasło, które czytałem na pewnym forum - “GOOGLE TO SAMO ZŁO”. Nie chodzi o to - Android to poważna konkurencja dla systemu “spod znaku nadgryzionego jabłka”. Nie dziw, że Google chce go rozwinąć i dlatego bierze przykład z AppStore, podobnie jak Samsung ze swoim SamsungApps.

Dlatego, że Apple chce stosować swoje własne rozwiązania i za nie zgarniać grubą kasę. Te “miliardy dolarów obrotu” biorą się z braku alternatywy. Przecież Safari jest przeglądarką dedykowaną pod produkty Apple’a - ale za to badziewną. Opera jest 100x lepsza (nie wiem dokładnie, bo nie mam XD).

Propos aplikacji - widzieliście już grafikę, w której logo AppStore zostało porównane do symbolu anarchii z demotów?? Niestety, zgubiłem do niej linka…