http://sport.onet.pl/1165016,wiadomosci.html
Niestety nie zyje a tak bardzo lubialem jak on gral
Ja też lubiłem, ale na tym forum odstąpiono od tego typu topiców, przy okazji śmierci Waldemara Milewicza.
Co nie zmienia faktu, że jest mi bardzo smutno z powodu tej tragedii.
Tak jak mówi Pawek. Poza tym macie do tego onet i komentarze. W sumie nie pochwalam tego typu praktyk okazywania żalu i smutku, no ale cóż…
Idąc natomiast za takimi tematami, powinniśmy zamieszczać co chwilę jakiś post informujacy, że ktoś zmarł. Na świecie co sekundę ktoś umiera. I nie są to tylko “popularni i lubiani”.