Mam laptopa Asusa, model UL30JT-RX014V z zainstalowaną jedną kością RAM 2GB. To jest już powoli mało, chciałbym więcej.
Teraz pytanie, znalazłem taką informację, co do moich pamięci: DDR3 1066 MHz SDRAM 2 x SODIMM max do 4GB SDRAM.
Czyli rozumiem, że najlepiej dołożyć dwójkę i wsio.
Ale z tego co patrzyłem, za średnio stówę można mieć kość 4GB… czy nie dałoby się rozszerzyć tej pamęci do 6 GB albo nawet do 8GB? To tak dużo nie kosztuje, a przyrost “wygody” byłby większy. Kwestia tylko tego “max 4GB SDRAM”. Czy to jest faktycznie istotna informacja? Czy jak włożę nawet te 8GB to mi komputer nie ruszy albo zupełnie nie wykryje?
Przede wszystkim w jaki procesor jest wyposażony laptop? Ten model może być wyposażony przynajmniej w kilka różnych procesorów, w zależności od konkretnego modelu. Aczkolwiek w większości modeli jest to procesor Intel Core i5 520UM 1.06 GHz @ 2.478 GHz.
Tak, najlepiej tej samej firmy i o tym samym taktowaniu. Wtedy pamięć będzie działać w trybie Dual Channel. Aczkolwiek w procesorze, o którym pisałem powyżej, zastosowano Intel® Flex Memory Access - zatem tryb Dual działa nie tylko przy identycznych kościach pamięci.
Posiłkując się informacjami ze strony Intel’a procesor powinien umieć wykorzystać 8GB pamięci. Aczkolwiek płyta i BIOS mogą być tutaj elementami, które to uniemożliwią. Dlatego najlepiej przed kupnem pożyczyć od kogoś i przełożyć do laptopa kość 4 GB i zobaczyć, czy system się uruchomi i czy poprawnie wykryje 6 GB. Jeśli nie będzie się chciał uruchomić, bądź po uruchomieniu wskaże dostępność pamięci na poziomie 4 GB mamy odpowiedź. Oczywiście zostaje jeszcze jedna ważna kwestia - system w wersji 64-bitowej.
Umówiłem się w sklepie, że przyjdę do nich i zrobimy “przymiarki”.
Pytanie tylko - czy jeśli płyta/bios okażą się oporne na moje zabiegi, to czy coś się może stać? Pytam tak na wszelki wypadek, bo zakładam, że po prostu się nie uruchomi (nie wykryje) i już.
Druga sprawa - zakładając, że ładnie ogarnie te sześć czy osiem giga - czy w przyszłości może to na mnie jakoś się odbić? Mam na myśli, czy nagle to 8GB będzie niestabilne albo wadliwe i po miesiącu komputer się już nie włączy (naturalnie 64bit)?
A tak w ogóle to dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź.
Nie, nic nie powinno się stać. Tak jak piszesz - laptop może się włączyć i pikać, sygnalizując problem z pamięcią RAM. Może też włączyć się i po prostu nie wykryć dodatkowej pamięci, bądź wykryć tylko 2 GB z 4 GB kości.
Raczej nie powinno być takich problemów. Jeśli procesor i płyta obsłużą pamięć, to praca powinna być stabilna i bezproblemowa. Swoją drogą bardzo rzadkie są przypadki - jeśli w ogóle - że to pamięć RAM uszkadza płytę główną. Zwykle jeśli coś jest nie tak, strzela kość pamięci i tyle - wymieniasz na nową i śmigasz dalej.
