Awaria dysku? Poradźcie

Kilka dni temu Windows przywitał mnie komunikatem o awarii dysku. Trochę się zdziwiłem, bo do tej pory dysk nie powodował żadnych problemów i działał bezproblemowo. Zainstalowałem HD Tune, zrobiłem testy i oto co wyszło:

clipboard01pvc.th.jpg

clipboard02u.th.jpg

Jak widać wartość reallocated sector count mam “failed” i niestety ciągle rośnie. Co ciekawe, z dyskiem nie ma zupełnie żadnych problemów, pracuje póki co normalnie (już od 2,5 roku) i nie narzekam. Odkąd pojawił się ten komunikat o awarii dysk nie daje po sobie poznać, że coś z nim nie tak. Żadnych blue-screenów, żadnego zamulania, żadnego warczenia itp. Dziwna sprawa, bo na chłopski rozum, przy takiej ilości bad sectorów dysk powinien już dawno “umrzeć”. Co o tym myślicie?

Może nie są na partycji z systemem, zwykle wtedy problem jest widoczny, sam używałem dysku z uszkodzonymi sektorami, ale miał je na między 300 a 400MB to ten obszar wyłączyłem robiąc partycje bez żadnego formatu plików i nie było zawieszania się systemu. Jak masz na niego gwar to wysyłaj go do sklepu lub SG

http://forum.purepc.pl/Dyski-twarde-cdr … 97420.html

@ Tobi, mógłbyś napisać w skrócie w jaki sposób mogę sprawdzić które sektory mam uszkodzone? Z tą osobną partycją to niezły pomysł. Dysk i tak pójdzie za kilka dni do wymiany, nie będę ryzykował, ale jako zapasowy na backup jakichś mniej ważnych danych by się przydał.

Użyj programu HDD Regenerator. Powinien pomóc…

Czytałem niezbyt pozytywne opinie o tym programie.

Tego lepiej nie używać. MHDD jak już, ale jak jest gwarancja to niech producent zmienia.

Na tamtym dysku nic mi nie rosło, były tylko 2 uszkodzone, a nie ponad 1500 i 5 szykuje się do zmiany w bady, możesz zrobić skan powierzchni

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic868490.html

i porobić partycje w najbardziej uszkodzonych miejscach, ale to sensu nie ma przy takiej powierzchni i rozrzucie.

Niestety dysk nie jest już na gwarancji. Pozostaje więc zakup nowego, a teraz zabieram się za backup danych.