Syn używał komputera i po wyłączeniu nie chciał się zalogować…tj. coś szumi przez chwilę tak jak by odpalał dysk twardy,ale monitor w ogóle nie funkcjonuje i nic nie wyświetla… Wcześniej mówił, że jeszcze kilka razy naciskał taką kropkę, która powoduje wygaszenie monitora. Jeżeli to coś pomoże to mieliśmy wgrany system operacyjny linux, ale zmieniliśmy na windowsa.
Spróbuj wsadzić szpilkę w taką małą dziurkę obok przycisku otwierającego kieszeń dvd. Otworzy się mechanicznie, wsadź płytkę XP i może zaskoczy. Jest jest jeszcze możliwość zbootowania go z usb, o ile jest ustawione w biosie. Jeśli się nie uda to chyba tylko serwis
Włożyłem zbutowaną płytkę z windows XP,ale niestety nic nie wyświetla na monitorze…tak jak by nie byl w ogóle podłączony… czy isnieje jeszcze jakaś możliwość naprawy??? /oprócz serwisu oczywiście ;)/