Awaria na płycie głównej

Pomocy komp wysiadł.Mianowicie nagle sam sie wyłaczył.Gdy zdjełem obudowe zauważyłem spalona czesc na płyci głownej .Znajduje sie to w okolicy procesora.Sa tam takie cztery.Cos w rodzaju “guzika” oplecionego miedzianym kablem.Jedno z nich własnie uległo spaleniu.Płyta GIGABAYT

Da sie to naprawic czy trzeba myslec o nowej???

Złączono Posta : 09.04.2007 (Pon) 21:02

jaki zasilacz i reszta sprzetu pewnie to jego wina

Po co Ci jaki ma zasilacz,daj do serwisu,ale przygotuj się na nową,a możliwe że i inne podzespoły też uszkodzone.

moze slaby skoki napięcia i coś poszlo

picolo102

Ale pisze wyraźnie że spalone i w końcu zacznij używać polskich znaków,bo posty polecą w kosmos.

Najlepiej oddać płytę do “naprawy” jeżeli jest na gwarancji. Jeżeli nie jest to czeka Cię wymiana płyty głównej. Z twojego opisu wynika że poszła “faza zasilania płyty” element odpowiedzialny za zasilanie płyty i z tego co wiem tego raczej nie da się naprawić (oczywiście można próbować ale musiałby to robić mistrz elektroniki). Zacznij szukać nowej płyty głównej.