Jakiś tydzień lub 8 dni windows cały czas coś chcę zaktualizować. Normalnie to jakieś update-y występowały rzadko, ale teraz co włącze komputer to coś się aktualizuje. Przyznam, że od początku tych aktualizacji internet bardzo zwolnił. Tzn. przed tem pobierałem z prędkością 1.5mb i filmy na YT w Full HD też szybko się ładowały, a teraz to pliki poberam z max 100kb/s i filmy czasem na 480, ale normalnie to 360-144. Może mi ktoś powiedzieć, czy to te aktualizacje mogły coś zepsuć ? Mam przywracać system czy jak ? Bo próbowałem naprawić tego neta, lecz nie umiem.
PS: Głównie chodzi o przywrócenie neta do normalnego stanu.
Start > uruchom > msconfig > autostart; i teraz wyłącz wszystko co jest tam, czyli np. komunikatory, aktualizatory itd. bo nie sądzę by aktualizację były winne, jak coś możesz jeszcze zdefragmentowac, pewnie usługi sieciowe dłuugo się lądują i stąd spowolnienie.
aktualizacje lepiej instaluj, zmniejszy to podatność pc na wirusy, niepożądane aplikację, tylne furtki itp.