Więc tak, musiałem zdjąć radiator z procesora i przy okazji zdjąłem paste termoprzewodzącą (przykleiła sie do procka do tego stopnia że wyrwałem go z socketu…)
Nie mam teraz pasty pod ręką, a kompa potrzebowałem do kilku spraw więc odpaliłem go bez pasty i zobaczyłem temperatury…
Procesor w spoczynku ma 25-30C, w stresie 30-40C… podobna temperatura była i z pastą… czy to na pewno dobre wskazania i nic sie nie stanie, jeśli kilka dni komp pochodzi bez pasty?
Dla sprawdzenia otworzyłem kompa, rozgrzałem troche procesor (~35C przed wyłaczeniem), potem szybko wyłaczyłem, zdjąłem radiator i procek nie był specjalnie gorący.
Mam standardowe chłodzenie AMD