Witam, mój i5 4690k podkręcony do 4.4Ghz przy użyciu predefiniowanych profili osiąga podczas prime95 99stopni/rdzeń. Oczywiście chłodzenie jest conajwyżej letnie a sam komputer chodzi bez zarzutu, nie ma żadnych przycinek, nic. Prime również nie wywala błędów a procesor przechodzi testy bez problemu, po wyłączeniu Prima temperatura w ułamku sekunda spada do 46stopni, w ciągu kolejnej nastepnej minuty ląduje na ok 37stopniach. Czy to normalne czy może czujnik temperatur jest uszkodzony i powinienem oddać procesor na gwarancje? oO