Witam. Jestem posiadaczem dysku zewnętrznego WD My Passport Ultra 1TB USB 3.0. Zdecydowałem się napisać ten temat, gdyż jest rzecz, która mnie zastanawia.
Masz tu poczytaj.
Dyski, zwłaszcza 2,5 calowe potrafią usypiać po 3 sekundach i tak w kółko. Dokładniej to parkują głowice w miejscu do tego przeznaczonym. Kiedyś robiło się to ręcznie poprzez komendę PARK (DOS), teraz robi to firmware dysku, całkowicie automatycznie. Dyski są przygotowane na tak częste parkowanie głowic, kwestią dyskusyjną jest, czy robią to celem szybszego zużycia, czy nie…
Co do samego niezaparkowania głowic także zdania są podzielone. Jedni mówią, żeby parkować bo uszkodzić można dysk, inni nie parkując głowic odłączają zasilanie dysku i latami nic się z nimi nie dzieje.
Pendrive odłączam bez usuwania programowego, natomiast w HDD staram się jednak parkować głowice.
No dobrze, ale co jeśli nie można usunąć bezpiecznie, bo “dysk jest używany”? Wiem, że można odłączyć dysk bez użycia ikony bezpiecznego usuwania sprzętu, ale czasem, gdy uda się usuwanie, to po kilku sekundach dysk przestaje pracować i słychać takie charakterystyczne cyknięcie przy parkowaniu głowicy. A gdy wtyczka jest wyciągnięta na siłę to tego nie ma.
Jest o tym tyle tematów w Internecie, a dalej nie wiadomo co z tym zrobić. 