Mam następujacy problem włączam(czy też włanczam dawno do szkoły chodziłem)dzisiaj komputer i gdy pochodził około godziny nagle w prawym rogu monitora do około połowy jego szerokości pojawiły sie migające białe paski dziwi mnie to że sa tylko na około 1/4 powierzchni monitora zresetowałem kompa myśląc ze to coś da ale paski pojawiły się już przy samym ładowaniu biosu i windy ,komp postał kilka godzin i po uruchomieniu wszystko grało żadnych problemów ale znowu po około godzinie (żadnego grania,słuchałem tylko muzy na kompie)pojawiły sie te nieszczęsne paski .W czym może tkwic problem ,coś nie tak z kartą grafiki czy monitor nawala?
dziwna rzecz paski po około 40minutach samoczynnie znikneły :shock:
zobacze czy sytuacja z wystepowaniem tych artefaktów sie powtórzy
Złączono Posta: 26.11.2006 (Nie) 20:47
no więc teraz to juz tragedia obraz staje sie tak zamazany ze prawie nic nie widac czy to wina grafiki i czy da sie z tym coś zrobić czy grafa do wymiany