**Ratunku! Komputer normalnie się włączał i nie było z nim problemu. Po ponownej próbie włączenia pojawił się niebieski ekran z komunikatem o błędzie krytycznym. Nie da się go włączyć w trybie awaryjnym. Wszelkie dostępne opcje są nieaktywne. Wcześniej miałam problem z nośnikami USB. Komputer nie widział ich. Zrobiłam przywracanie systemu. Nic to nie pomogło. Postanowiłam odłożyć naprawę na jutro. Jednak po włączeniu ponownym komputera mam w/w komunikat no i nic teraz nie mogę zrobić. **
Jedyne co działa to wiersz poleceń. Przeskanowałam komputer przy pomocy SFC / SCANNOW. A to wynik tego skanu:
Nic to nie dało. Nie rozpoznaje wiersza polecenia.
Tak mi napisał:
DISM doen’t recognize the command - line option" ".
For more information, refer to the help by running DISM.exe/?.
Chyba nic tu nie poradzimy z moją znajomością informatyki. Zanoszę kompa do naprawy.
Może padła jakaś część. Ma już parę lat. Dziękuję za chęć pomocy. Napiszę później co mu było.
Wpisałam drugi raz i mam informację, że nie obsługuje on-line.
DISM does not support servicing Windows PE with the /Online option.
The DISM log file can be found at X: \windows\logs\DISM\dism.log
Nie mam w komputerze odtwarzacza CD, a przed awarią komputer nie widział urządzeń USB. Tak też nie mam możliwości skorzystania z zewnętrznego nośnika.
W trybie awaryjnym z obsługą tylko wiersza poleceń raczej nie i będzie ciężko wymusić by wykrył wi-fi (łatwiej chyba by było wykryć kartę do sieci przewodowych).
Niby wtedy obraz ISO można zamontować/rozpakować (np. 7-zip) i próbować ręcznie naprawić uszkodzenia w kopii DISM.
O ile uda się je pobrać co może potrwać ze 2 godziny.
Mam internet po kablu. Nie mam dostępu do trybu awaryjnego. Jedynie tylko do wiesza poleceń. Myślałam właśnie żeby zrobić plik instalacyjny na USB i spróbować zamontować system od nowa. Wszystkie pliki mam na dysku D. Nie wiem tylko czy taki plik się otworzy. Teraz piszę z laptopa.
Poradziłam sobie. Zrobiłam plik instalacyjny Windows 10 na USB. Wybrałam opcję, by wyszukał sterownika w komputerze. Tam miałam wreszcie podgląd dysków. Uruchomiłam instalację Windowsa jako administrator. Musiałam manewrować, bo na wierzchu były inne okna, a po ich zamknięciu wszystko znikało. Tak też psim swędem udało mi się zainstalować Windowsa od nowa. Oczywiście wszystkie programy i ustawienia musiałam zrobić od nowa. Na szczęście moje skarby przechowuję na dysku “D”.
Jeszcze jedno. Wiem co spowodowało awarię. Myślę, że to HUB. Podpięłam go i oczywiście komputer go nie widział. Chciałam sprawdzić czy działa na laptopie. No i teraz mam nowy problem. Laptop padł. Coś pisnęło i w ogóle się nie włącza.
Ps. Przepraszam za mój niefachowy język. Mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodziło.
eeee…? Czyli teraz uziemiłaś laptopa podpinając HUBa USB? Brzmi jakby poszło jakieś spięcie, niefajnie jakby padła płyta . Próbowałaś wyjąć baterię i włączyć lapka tylko na zasilaniu z kabla?