Witam.
Gdy włączam komputer bios widzi dysk ale później na ekranie widzę już tylko “Błąd odczytu dysku” i system się nie włącza. W ogóle zaczęło się od tego, że chciałem naprawić system z poziomu płyty instalacyjnej ale jak teraz to robię to zabootuje się napęd i instalator się zawiesi na ciemnym ekranie i nie pokazuje w ogóle instalatora. Wie ktoś co może być powodem takiego zjawiska? uszkodzony dysk ?.
Możliwe,że głowica dysku jest uszkodzona,lub inna jego część.Moja ciotka miała kiedyś podobny problem i przyczyną okazał się uszkodzony dysk,czasami może tylko system padł.A próbowałeś sformatować dysk i na nowo wgrać windowsa??Skoro nic nie pomaga to może to pomoże,a jeśli nie to trzeba iść do serwisu,no chyba że grzebałeś w BIOS-ie i bawiłeś się jakimiś ważnymi ustawieniami,to sprubuj wtedy przywrócić fabryczne ustawienia
Tylko, że chciałbym nawet zainstalować od nowa system ale nie mogę bo instalator się zawiesza i nic nie zrobię. Formatowanie to bym wolał zostawić na ostateczność bo są ważne dane na tym dysku.
Jak już nawet sformatować nie idzie to znaczy,że dysk jest uszkodzony,albo głowica albo coś innego,moja ciotka miała podobny problem po wgraniu SP3 (procesor AMD niestety) i sie okazało,że dysk był do wymiany,na szczęście ma nowego kompa i dysk był na gwarancji
W dniu 04.07.2008 , o godzinie 11:07 został dopisany post przez Scorpion18
Dobra wiadomość dla ciebie jest taka,że dane z uszkodzonego dysku zawsze można odzyskać,zła wiadomość,że jest to drogie
użyłem gparted na płycie i udało się w nim sformatować partycje i instalacja systemu się włączyła. Niestety kosztem danych :?