Witam, mam taki problem: na świeżo sformatowany komputer zostały zainstalowane sterowniki do karty graficznej ATI HD 2600 no i teraz za każdym razem gdy wyłączam komputer mam blue screen’a. Co prawda pisze tam, że to coś z plikiem atixdiag czy coś takiego ale mam podejrzenia że raczej może chodzić nie o kartę a o BIOSa. Po wpisaniu nazwy modelu płyty głównej w gugle, okazało się, że moja płyta - P5VD2-VM/SI jest płytą widmo i firma Assus się do niej nie przyznaje i nie znajde żadnego update biosa ani sterowników.
Więc moje pytania: jeśli zainstaluje jakiegokolwiek innego biosa to mi się spali płyta? Tylko płyta czy wszystko?
Czy jest jakiś BIOs który mogę bezpiecznie wgrać na tą płytę czy jedynym rozwiązaniem jest zakup nowej?
Ja dawno temu miałem jeszcze dziwniejszy przypadek. Miałem płytę niejakiej firmy Holco. Chciałem zaktualizować BIOS. Kłopot w tym, że takiej firmy nie ma i nie było :o . A każdy program identyfikował mi ją jako Holco. Zresztą na laminacie płyty to samo było napisane. Jedyne co znalazłem to jakieś powiązania z firmą Shuttle, ale znowu model to był zupełnie nieznany i o nowym biosie mogłem zapomnieć.
No tak, ASUS ma także płyty które mają nazwy P5VD2-VM, P5VD2-VM/S oraz P5VD2-VM/SE i do takich się przyznaje, ale moja karta to P5VD2-VM/SI, a takiej nie ma. Tak to jest jak się kupuje kompa w supermarkecie:)