Witam,
Miałem sobie Windows XP i wszystko na nim pięknie śmigało. Zachciało mi się zmieniać system na Windows 7 no i go zainstalowałem. Wszystko fajnie pięknie na pierwszy rzut oka ale po ~20 minutach od pierwszego startu systemu już złapałem bluescreen. Sobie myśle może przypadek ? Ale jednak nie… bluescreeny się powtarzają w różnych odstępach czasowych. Czasem po uptime 3h a czasem ledwo odpale kompa, przegladarke i juz bsod… ;( odczytałem crashdumpy tym łinblowsowskim ścierwem i cały czas otrzymuje
Czytałem o tym na googlach i wiem że ten plik jest od jądra systemu. Czytałem też na zagranicznych forach o bluescreenach które rzekomo ten plik powoduje, wyczytalem w 1 przypadu ze powodowal to czytnik kart więc go całkowicie wypiąłem - problem dalej się powtarza, czytam dalej i wyczytałem żeby poaktualizować sterowniki - w menedzerze urzadzen mialem przy jednym wykrzyknik (nieznane urzadzenie) lecz poszukalem sterów i poinstalowałem, dodatkowo poaktualizowałem wszystkie sterowniki do najnowszych (skanowałem kilkoma programami do utrzymywania sterów up-to-date i żaden nie pokazuje że stery są outdated) a problem dalej się powtarza. Już nie wiem co robić ? System mi się naprawde spodobał i chciałbym na nim zostać a nie wracać na XPka
btw. jeśli komuś będzie potrzebne to mogę wysłać all crashdumpy tutaj