BMX - Złożony czy części?

Witam!

Otóż zastanawiam się nad kupnem BMX ale 1000zł kosztuje złożony i mam pytanko… czy można by było samemu zrobić do 800zł? rama, widelec, koła itd. ? bo złożenie nie jest zbyt trudne a można zaoszczędzić…

proszę o wypowiedzi wtajemniczonych a nie koleś udaje że się zna i pierwsze lepsze z allegro wziął…

no i który byłby lepszy? składak czy taki “gotowiec”… pegi kupie potem bo teraz jak coś to pseudo-dirt w parku :stuck_out_tongue:

aha i teraz mam meride MTB kupioną za 800zł… nie ma nawet roku i jest na gwarancji… wiecie może za ile bym ją posinął? (tylko że nie jest w idealnym stanie, lewy pedał do wymiany, gumy na kierownice też, siodełko no i jest porysowany tu i tam :stuck_out_tongue: )

no i podajcie najważniejsze rzeczy (ale hamulec przedni nie będzie potrzebny bo podczas skoku najlepiej obracać kierownicą… najłatwiejsze itd. :slight_smile: )

no i czy w tej cenie znajdą się chociaż jakieś byle jakie ochraniacze na kolana i łokcie? bo po ostatniej zabawie na MTB kilka m-c temu mam blizny do dziś na łokciach :wink: no i na brzuchu :stuck_out_tongue:

no i czy w ogóle mi się opłaca :wink:

Oczywiście że części. Za 800 zł to kupisz samą rame, jakąś fly’a albo fit’a, wtp też. Jak na początek to nie ma wielkiego znaczenia, ale ramę kupuj na 1 1/8". Co do reszty to broń cie panie boże przed wszelkimi mongoosami, itp. Jak chcesz jeździć street/vert to hamulca nie zakładaj, jak chcesz polatać dirty to lepiej będzie go założyć.

może dasz jakiś zestawik ? albo ile co i za co kupić :wink: (ile mogę przy tym budżecie wydać na ramę, widelec itd.)

EDIT:

ja najpierw będę w miarę spokojnie jeździł więc potem coś dokupię jakby co :slight_smile:

EDIT2:

aha no i co zrobić żeby nie rozwalić sobie piszczeli jak podczas skoku obsunie mi się noga i przejade metalowym pedałem bo nodze? :wink: bo mam uraz co to tego (5 razy rozwaliłem sobie nogę :confused: ) aha no i co się może stać jak źle wykonam przy dircie 360 albo 180? podaj najgorsze opcje jakie są możliwe :slight_smile: nie odstraszy mnie to tylko chce mieć świadomość co mi się może stać :slight_smile: no i kontuzjach mam słuchać lekarzy którzy mówią że nie można jeździć? :wink:

EDIT3:

ale jak patrzyłem na gotowce to waga była duża :confused: (16kg) a moja merida ma ledwo 14kg i na niej da się skakać ale nie za wysoko :wink: czyli że mam brać BMX który waży 16kg i kosztuje 800zł czy może dołożyć żeby był lżejszy? (kupuje ok w listopadzie, może później)

Ja nogę już miałem parę razy szytą i nie raz Cie to jeszcze spotka jeżdżąc na bmx’e. Na dircie nie zrobisz 180, jak już to 360, a najgorsze co ci sie może stać to możesz se kręgosłup połamać, a nawet zabić :wink: Każdy lekarz będzie Ci mówił że nie masz jeździć ale nie ma co sie tym przejmować. Przy tym sporcie kontuzje są chlebem powszednim, a do bólu, gleb, zakwasów, kontuzji, musisz po prostu sie przyzwyczaić. 16 kg to ważą 2 dobre bmx’y ale taki 11-12kg bedzie spoko. Pamiętaj że lepiej zaczynać na dobrym sprzęcie więc nie ma co oszczędzać. Pozdro

jeszcze nie słyszałem o takim przypadku żeby ktoś zginął na BMX :wink: no ale dobra :stuck_out_tongue: złamany nos, rozwalony piszczel, połamane kończyny, no i rozwalona skóra :slight_smile: o tym wiem że może mi się coś takiego stać i jakoś się tego nie obawiam (przez 30sek będę wyć, potem spirytus żeby odkazić i koniec :wink: już to przerabiałem :slight_smile: ) aha no i co sądzisz o tym BMX?

http://www.rowery.bytom.pl/p/pl/725/dir … eride.html (blisko mnie no i oprócz wagi jest całkiem, całkiem :slight_smile: )

no i mam zamiar kupić sobie jeszcze ochraniacze na piszczele bo miałem fest rozwalone przy plastikowych pedałach a przy alu ściągnie mi pół skóry z nogi :stuck_out_tongue:

na kolana nie kupuje bo kolana się szybko goją, łokcie podobnie tylko zależy na co się wyląduje (u mnie było prawy łokieć :wink: )

na szczęście moja mama jest pielęgniarką i ma dostęp do spirytu, bandaży itd. :wink: aha i jakie spodnie polecasz? jeansy czy może 3/4? :wink: no i koszulka lepiej t-shirt czy jakaś inna?

no i ja słyszałem że jak jest cięższy to jest lepszy do dirtu :stuck_out_tongue: no i czy pegi mi się nie złamią jak będę ich używał (kumpel dostał BMX od GTIX czy jakoś tak no i mu się pegi rozwaliły na poręczy i teraz ma wzorek na klacie po poręczy :slight_smile: )

EDIT:

tak, wiem, rama do bani :stuck_out_tongue: no ale i tak potem ją wymienię :wink: po prostu teraz sobie poskacze a jak zobaczę że z ramą się coś stało no to do wymiany :slight_smile: widelec to samo :slight_smile:

Mam BMXa, ale mało co na nim latam, klopas zobacz na forum:

http://www.bmx.pl/forum/

Do dirtu może nawet ważyć 20 :smiley: Nie kupuj żadnych spodni 3/4!! Zwykłe, najzwyklejsze jeansy, najlepiej obcisłe rurki, jak nie chcesz kupować nowych to zwykłe z lumpka za 5 zł. Co to kolan to dbaj o nie póki możesz bo później będzie kicha. Szybciej sie zagoi złamana piszczel niż zerwane więzadło w kolanie czy pęknięta rzepka, więc na kolana ochraniacze też polecam, tym bardziej że chcesz latać dirty :wink: Co to bmx’a to na początek może być :wink:

znalazłem interesującą ofertę… za 850zł…

Haro Backtrail X2 2008… ma ramę lepszą i widelec no i ogólnie jest lepszy no i wysyłka za free :slight_smile: narazie zostaje przy tym haro :wink: możesz coś o nim napisać? :wink: ma wszystko co powinien mieć :wink:

PS. spodnie 3/4 właśnie mam i zawsze w nich jeżdżę :slight_smile: no i muszę kupić z 5 sztuk byle jakich jeansów tylko do BMX :slight_smile: że jak się roztargają to nie będzie szkoda :slight_smile:

a latanie na dirtach aż takich wysokich lotów nie będzie :stuck_out_tongue: chyba że zrobie z kumplem hopke w parku :slight_smile: na pewno będę się uczył: 360, BH, wheelie, peg manual, manual, barspin (na prostej i na hopce), pogo, bar turn no i coś jeszcze czyli lajtowo :slight_smile: a piszczela nie złamie ale rozetne pedałem :wink:

EDIT:

zmiana planów :wink: biorę Haro F3 2008 :wink: lepszy i tylko 50zł droższy :wink: i zostaję przy nim… jedyne co to możecie powiedzieć to jakie tricki są łatwe :wink: ja wybrałem:

dirt:

360

bar turn

barspin

no foot

no hand

street:

fakie

bunny hop

wheelie

manual

peg manual

pogo (będę mieszał z obrotem i barspin :wink: )

no i to chyba wszystkie :wink: z kilka miesięcy będę je robił to podwyższę sobie poprzeczkę i będę się uczył trudniejszych :slight_smile: