Od upgrade’u do Win10 zauważyłam, że w przeglądarkach i programach działających w trybie online pojawia się problem z dźwiękiem. Najwyraźniej widać to na Youtube, ponieważ w połowie w pełni zbuforowanego materiału film się zatrzymuje, pokazuje się znak buforowania, film zaczyna znowu się odtwarzać, ale już bez dźwięku. Dzieje się to też przy włączaniu kolejnego filmu (poprzedni z dźwiękiem, następny już bez - najczęściej przy autoodtwarzaniu). Przy pojawieniu się problemu sprawdzam zawsze, czy inna przeglądarka ma dźwięk (Chrome też go traci, Edge tak samo). Do tego Spotify nie łączy się wtedy z internetem i zachowuje się, jakby nie było dostępnego połączenia. Dodatkowo sprawdzałam, czy pliki na komputerze odtwarzają dźwięk otwarte np. za pomocą QuickTime’a i Windows Media Player - tam wszystko działa dobrze.
Czyściłam ciasteczka, przeinstalowałam Flasha, reinstalowałam Mozillę (bo głównie jej używam). Nic nie działa, dźwięk dalej znika. To nie jest także problem zewnętrznych głośników. Chciałam pokombinować coś z Realtekiem, ale na tym się zupełnie nie znam. Poradzicie coś? Z góry dziękuję 
- błąd pojawia się dość randomowo, po restarcie laptopa wszystko wraca do normy.