Brak komunikacji z komputerem!

Mam zainstalowane dwa XP. Wczoraj na jednym wyłączyłem pamięć wirtualną, bo wydawało mi się że mając 4gb nie będzie mi już ona potrzebna, ale dziś po włączeniu komputera pokazał się BSOD i tak za każdym razem kiedy go chcę włączyć( zmienia się tylko to co jest tam nabazgrane). No więc, próbuje zmienić rejestr z drugiego XP, ale że był od jakiegoś czasu zwalony to zreinstalowałem go. Jest już wszystko git, instaluje sterowniki od płyty i sru! Nie działa mi ani mysz ani klawiatura! Od tej pory działa mi tylko guzik power i napęd DVD. Co robić?! :frowning:

Czy mysz i klawiatura są podłączone do portu PS/2 czy do USB ?

Mam nową mysz i klawiaturę które podłączałem do USB, i stare które były pod ps2. Oba zestawy nie działają. A może zresetować guzikiem BIOS?

a może wyjęcie baterii CMOS na chwile ?

a która to? i powiedz jak żebym płyty nie rozwalił

już znalazłem ale nie umiem wyjąć :frowning:

Bateria wielkości monety 1 zł.; znajduje się na płycie głównej.

Na pewno da się ją wyjąć, popróbuj. Na pewno posiada jakiś zaczep, który trzeba odgiąć, bądź podważyć (delikatnie). W różnych płytach głównych, różnie ta bateria jest mocowana. Wyjmij ją na około 30 minut, aby być pewnym, że BIOS na pewno się zresetował.

ok, jutro sprawdzę ponownie. Ale to zadziała na bank?

Napisz jeszcze dokładnie o co chodzi z:

Czyli uruchamiasz komputer, monitor się nie załącza, wentylatory w obudowie (na procesorze, w zasilaczu, ewentualnie karcie graficznej) pracują, wysuwa się szuflada napędu, a poza tym nic się nie dzieje ? Czy to miałeś na myśli ?

Jeżeli tak, to reset BIOSu powinien pomóc.

źle się wyrazilem. Wymieniłem tylko te akcje,które mogę zrobić czyli włączyć PC albo wysunąć napęd. Tak to mi w wszystko działa oprócz myszy i klawki.

nie działa! Teraz tylko wentylator działa jak oszalały.

Może jakiś zawarcie się robi? jakaś śrubka/kawałek metalu mogła przypadkowa wpaść pod płytę główną, sprawdź to.

Nie ma nic takiego. Ktoś wie co poradzić? Zróbcie coś bo jest mi teraz potrzebny :frowning:

Dobra, oddaję go do serwisu.